Pomimo pozytywnych wyników i wyjątkowej ogólnej atmosfery, jakiej obecnie doświadcza drużyna Barcelony, niemiecki trener Hans Flick stosuje ścisły reżim w kontaktach ze swoimi zawodnikami, szczególnie w kwestiach technicznych i terminów treningów.
Pomocnik Barcelony Pedri rozmawiał o Hansi Flicku i Xavim oraz o tym, jak obaj trenerzy dyscyplinują skład pierwszej drużyny.
CZYTAJ: Pisanie historii na nowo. Flick pobił rekord ustanowiony w 1950 roku
Pomocnik ujawnił, że kara Flicka za spóźnienie jest o wiele surowsza niż Xaviego.
„Są trenerzy, którzy robią to minutowo, na przykład pięć minut kosztuje 5000 euro”- powiedział Pedri w programie telewizyjnym „Martínez y Hermanos”.
„Ale w przypadku Xaviego to było 5000 euro, jeśli się spóźniłeś, a kolejne minuty to podwajały. Zawsze kwota się podwaja, a jeśli spóźnisz się cztery lub pięć razy, jesteś w kropce” – dodał piłkarz.
Pedri powiedział, że każdy, kto spóźni się na trening, czy to w dniu meczu, czy w zwykłe dni, nawet o minutę, jest całkowicie pozbawiony możliwości uczestniczenia w kolejnym meczu u Flicka.
„U Flicka jeśli się spóźnisz, nie grasz” – powiedział Pedri, podkreślając dużą różnicę między dwoma trenerami.
Pedri said Hansi Flick's approach to discipline at Barcelona is different than Xavi's 😮 pic.twitter.com/FoXu4yJALV
— ESPN FC (@ESPNFC) November 7, 2024
System Flicka był już widoczny w tym sezonie. Jules Kounde został wyrzucony z wyjściowej jedenastki przeciwko Deportivo Alaves po tym, jak doniesiono, że spóźnił się na spotkanie drużyny.
CZYTAJ: Najlepsi w Europie. FC Barcelona opanowała to do perfekcji
Pedri powiedział, że podejście Hansiego Flicka do dyscypliny w Barcelonie różni się od podejścia Xaviego.
Punktualność jest uważana za ważną cechę dla niemieckiego trenera i jest jedną z wielu zasad, które wdrożył od czasu objęcia stanowiska.