Paris Saint-Germain po raz kolejny nie wygrało Ligi Mistrzów w środę wieczorem i po raz kolejny stało się tak z powodu tego samego problemu. Paryżanie mają problemy ze zdobywaniem goli, a Luis Enrique i Warren Zaïre-Emery są tego aż nadto świadomi.
Mając zaledwie cztery punkty w pierwszych czterech meczach, kampania PSG w Lidze Mistrzów rozwija się w sposób daleki od oczekiwań kibiców i ekspertów.
Zajmując niewygodne 25. miejsce w rankingu, drużyna zmaga się z nieoczekiwanym problemem, który konsekwentnie utrudniał jej występy w ostatnich tygodniach: niezdolnością do przekształcania szans w bramki. Ostatnia porażka miała miejsce w środę wieczorem w meczu z Atlético Madryt, gdzie wysiłki i szanse PSG nie przełożyły się na zwycięstwo.
Pomimo stworzenia wielu szans, ponieśli niewielką porażkę, nie potrafiąc wykorzystać tego, co było najważniejsze. Spotkanie to uwypukliło ciągłe zmagania PSG pod bramką przeciwnika, problem, który prześladuje ich od meczu z PSV trzy tygodnie wcześniej, gdzie ujawniono podobne nieefektywności.
Frustracja związana z ostatnimi wynikami PSG nie wynika jedynie z tablicy wyników; jest ona widoczna również w zaawansowanych wskaźnikach. Oczekiwane bramki (xG), miara statystyczna oceniająca jakość szans na zdobycie gola na podstawie czynników takich jak odległość i kąt strzału, pokazuje, że PSG radzi sobie znacznie gorzej w stosunku do szans, które stwarza.
Według tych wskaźników, PSG zdobyło o 1,34 gola mniej niż oczekiwano, co jest rozbieżnością podkreślającą problemy zespołu z efektywnością.
Z kolei wyniki Barcelony wskazują, że przewyższyli oni swoje xG o znaczną przewagę 2,20 gola, co pokazuje dużą przewagę przed bramką, której obecnie brakuje PSG. Te wskaźniki nie tylko odzwierciedlają słabe wykończenie PSG, ale także sugerują głębsze wyzwania taktyczne lub psychologiczne w drużynie.
Wśród osób otwarcie zmagających się z tą sytuacją jest Warren Zaïre-Emery, obiecujący 18-letni pomocnik, który niedawno stał się wyróżniającym się zawodnikiem. Zaïre-Emery strzelił jedynego gola dla PSG w meczu z Atlético, ale jego wysiłki ostatecznie poszły na marne.
Rozmawiając z RMC Sport po meczu, Zaïre-Emery wyraził frustrację zmieszaną z determinacją. „Czujemy mieszankę pozytywności i negatywności” — przyznał, oddając sprzeczne emocje zespołu. „Musimy się z tego uczyć, ale to nie jest coś, czego można nauczyć się w szkole” — zażartował, odnosząc się do wyjątkowych wyzwań związanych z dostosowaniem się do środowiska Ligi Mistrzów o wysokiej stawce. Jednak młody pomocnik szybko trafił w sedno problemu, dodając: „Musimy po prostu być bardziej skuteczni przed bramką”. Jego komentarz, choć prosty, odzwierciedla fundamentalny problem, który PSG musi rozwiązać, jeśli chce poprawić swoją pozycję w rozgrywkach.
Trener PSG, Luis Enrique, również stanął w obliczu krytyki w związku z brakiem skuteczności zespołu w wykańczaniu akcji. Na konferencji prasowej po meczu został bezpośrednio zapytany o tę kwestię. Dziennikarz śmiało zapytał, kto dokładnie miał strzelać gole dla PSG, podkreślając tym samym przepaść między talentem ofensywnym PSG na papierze a jego rzeczywistą skutecznością.
Enrique odpowiedział z odrobiną humoru, mówiąc: „Przyprowadźcie mi tego napastnika, jeśli go macie, gdzie on jest?”. Jednak jego żartobliwy komentarz wkrótce ustąpił miejsca poważniejszej analizie. „Piłka nożna nie nagradza szans, nagradza gole” – wyjaśnił, uznając surową rzeczywistość gry. Słowa Enrique podkreślają głębszy problem, z którym musi zmierzyć się PSG: znaczenie przekształcania posiadania piłki i szans w gole, szczególnie w tak bezlitosnych rozgrywkach jak Liga Mistrzów.
W przypadku PSG, problem ten nie dotyczy tylko niecelnych strzałów; jest to symbol drużyny, która pod wodzą Enrique’a wciąż nie znalazła swojego rytmu. Znany ze swojego taktycznego wyczucia, styl Enrique’a kładzie nacisk na szybkie przemieszczanie piłki, pressing i grę o wysokiej intensywności. Jednak skuteczne wdrażanie tych strategii wymaga zawodników, którzy są zarówno zdyscyplinowani, jak i skuteczni, zwłaszcza w ostatniej tercji boiska. PSG pokazało przebłyski tego stylu, ale brakuje mu spójności. Problemy drużyny są dodatkowo pogłębiane przez kontuzje kluczowych zawodników, zakłócenia, które wpłynęły na stabilność składu i mogą przyczyniać się do ich niespójnych występów przed bramką.
PSG słabo broni, a piłkarze nie są przystosowani do gry Luisa Enrique w posiadaniu piłki.
Luis Enrique bacznie obserwowany przez PSG
Zarząd PSG uważnie monitoruje występy Luisa Enrique. Luis Enrique, który powiedział, że jest bardzo zadowolony z okna transferowego, zaczął prywatnie narzekać na jakość swojego składu. Nie spodobało się to zarządowi, który uważa, że w przeciwieństwie do poprzednich trenerów w PSG, Luis Enrique miał całkowitą kontrolę nad składem i oknem transferowym. Te wewnętrzne napięcia potencjalnie osłabiają pozycję Luisa Enrique, pomimo niedawnego przedłużenia kontraktu.
Zarząd będzie również bardzo uważnie śledził występy przeciwko Bayernowi Monachium. Chociaż ten mecz nie zadecyduje o przyszłości Enrique, oczekiwania wobec Bayernu są wysokie w oczach zarządu.
CZYTAJ: Bayern Monachium składa ostateczną ofertę kontraktu swojej gwieździe
Zawodnicy, zwłaszcza napastnicy, również wykazują coraz większą niechęć do planu gry Luisa Enrique. Gra drużyny jest klasyfikowana jako jałowa i przewidywalna przez różnych zawodników drużyny.
Luis Enrique nadal jest nieco zbyt rygorystyczny w niektórych swoich pomysłach na grę, takich jak nieużywanie prawdziwego numeru 9. Jest zadowolony z tego, że nie gra prawdziwym numerem 9 i powiedział kierownictwu, że chce skrzydłowego i środkowego obrońcę w styczniu.
PSG’s management is closely monitoring Luis Enrique’s performance. Luis Enrique, who said he was very satisfied with the transfer window, has begun to privately complain about the quality of his squad. This has not gone down well with the management who consider that, unlike the… pic.twitter.com/lkdT95YvOM
— PSG Report (@PSG_Report) November 7, 2024
Tegoroczna kampania Ligi Mistrzów miała być sygnałem nowej ery dla PSG, szczególnie po odejściu takich supergwiazd jak Lionel Messi, Neymar czy Kylian Mbappe. Klub starał się odbudować wokół bardziej zrównoważonego składu, kładąc nacisk na wysiłek zbiorowy nad indywidualną gwiazdorską postawą. Jednak w kluczowych momentach, PSG wydaje się nie dostrzegać magii, którą mogliby wnieść tacy gwiazdorzy jak Messi, Neymar czy Mbappe. Obecny skład, choć utalentowany, nie ma sprawdzonego strzelca goli, który potrafi grać pod presją.
CZYTAJ: Neymar skomentował swoją kontuzję tuż po powrocie do gry
Presja rośnie, gdy PSG zbliża się do ostatnich etapów fazy grupowej. Margines błędu maleje, a każdy mecz ma coraz większe znaczenie. Jeśli PSG ma się rozwijać i rywalizować z europejską elitą, będzie musiało zmierzyć się ze swoimi problemami ze zdobywaniem bramek. Enrique i jego sztab prawdopodobnie skupią się na poprawie opanowania przed bramką, udoskonaleniu taktyki i pielęgnowaniu mentalności łączącej cierpliwość z intensywnością. Tymczasem kibice mają nadzieję, że te zmiany wystarczą, aby PSG wykorzystało swój potencjał i przeszło fazę grupową.
Droga naprzód dla PSG jest trudna, ale nie niemożliwa. Mając przed sobą mecze z groźnymi przeciwnikami, muszą znaleźć sposób, aby wydobyć to, co najlepsze w swoim utalentowanym składzie. Dla Luisa Enrique, wyzwaniem jest przekształcenie PSG z zespołu, który jedynie stwarza okazje, w taki, który konsekwentnie je kończy. Tylko wtedy PSG będzie mogło mieć nadzieję na zmianę narracji sezonu Ligi Mistrzów i ponowne ustanowienie się jako siła na europejskiej scenie.