Po rozczarowującej porażce u siebie z Auxerre (1-3), przyszłość menedżera Marsylii Roberto De Zerbiego stała się niepewna. Trener stwierdził nawet, że jest gotowy opuścić „Les Phocéens”.
W piątek na pomeczowej konferencji prasowej trener Roberto De Zerbi nie gryzł się w język. „Jeśli to ja jestem problemem, jestem gotowy odejść” – stwierdził i zaskoczył wszystkich.
Jednak zarówno klub, jak i trener podjęli od tego czasu odwrotną decyzję.
Według RMC Sport, zarząd klubu zapewnił, że komentarze De Zerbiego były podyktowane emocjami i nie rozważa możliwości zwolnienia trenera.
Sam De Zerbi uważa, że jego wypowiedź została błędnie zinterpretowana. Włoski trener twierdzi, że nigdy nie myślał o opuszczeniu swojego stanowiska, ale po prostu chciał wziąć odpowiedzialność za zmagania zespołu na Stade Vélodrome.
CZYTAJ: Polskie medalistki olimpijskie promują piękno swojej ojczyzny
Roberto de Zerbi: „Nie poddam się, u siebie mamy wiele do poprawy, zapewnimy sobie środki, aby odnieść sukces na Stade Vélodrome!”.
🗣️ Roberto de Zerbi 🇮🇹 : « Je ne démissionnerai pas, à domicile nous avons une grosse marge de progression, nous allons nous donner les moyens de réussir au vélodrome ! »
🗞️ France Bleu Provence pic.twitter.com/vvNoKJGJEE
— 𝐁𝐞𝐎𝐌 (@Be_OM13) November 14, 2024
Przypomnienie: Pomimo zajmowania trzeciego miejsca w Ligue 1, Olympique Marsylia wygrała tylko jeden z pięciu meczów domowych w tym sezonie. W ostatnich dwóch meczach stracili po trzy gole w każdym. Następny mecz Marsylii odbędzie się przeciwko Lens 23 listopada.
CZYTAJ: Messi skonfrontował się z sędzią po meczu. Skandaliczne zachowanie piłkarza