Polski siłacz został mistrzem świata

9
Łukasz Rutkowski - siłacz ze Stargardu mistrzem świata w Strict Curl! (zdjęcie: Stargard - pod szczęśliwą gwiazdą, facebook)

Polski siłacz zdobył serca i umysły mieszkańców swojego rodzinnego miasta, zapisując się na kartach historii sportu, zdobywając tytuł Mistrza Świata w podnoszeniu ciężarów metodą Strict Curl.

Łukasz Rutkowski ze Stargardu, w północno-zachodniej Polsce, zachwycił kibiców podczas Mistrzostw Świata Powerlifting federacji GPC na Słowacji w październiku, podnosząc ciężar o wadze 61 kilogramów, co stanowiło rekord świata. Nasz reprezentant wykazał się niesamowitą siłą i determinacją, zostając najlepszym na świecie w swojej kategorii wagowej.

CZYTAJ: Polacy na dnie grupy w Lidze Narodów. W piątek losowanie

Ten wyczerpujący sport, w którym zawodnicy muszą uginać przedramiona ze sztangą, pozwolił Rutkowskiemu pokonać zaciętą konkurencję i zapewnić sobie miejsce jako najlepszy w swojej kategorii wagowej 82,5 kg.

Przyczynił się on również do zajęcia przez Polskę trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej mistrzostw.

Prezydent Stargardu, Rafał Zając, nie kryje dumy z osiągnięć naszego mistrza. Z uznaniem wyraża się o jego ambicji oraz wytrwałości, które są wzorem do naśladowania dla młodych sportowców.

Rafał Zając napisał na stronie internetowej ratusza: „Wynik pana Łukasza jest powodem do dumy zarówno ze względu na sportowe osiągnięcie, jak i godną reprezentację Stargardu na arenie międzynarodowej.”

„Kiedy spotykam mistrzów w różnych dyscyplinach, zawsze jestem pod wrażeniem ich ambicji i wytrwałości w dążeniu do celu.”

„To świetny przykład, szczególnie dla młodych ludzi, którzy dopiero zaczynają przygodę ze sportem”.

CZYTAJ: San Marino strzeliło trzy gole i zapewniło sobie historyczny sukces!

Rutkowski rozpoczął swoją podróż do sportowej sławy w kulturystyce, zanim kontuzja zmusiła go do zmiany kierunku na Strict Curl.

Po zwycięstwie w mistrzostwach świata, powiedział: „Sport zawsze był moją pasją, szczególnie sporty siłowe. Lata treningów i wytrwałości doprowadziły mnie do tego miejsca, w którym jestem teraz.”

„Ale to nie koniec, planuję startować w przyszłym sezonie, jeśli uda mi się zakwalifikować, w najbardziej prestiżowych zawodach, Arnold Classic Europe”.

 Fani i sympatycy już teraz mogą śledzić postępy naszego mistrza na Instagramie, gdzie dzieli się swoimi treningami pod nazwą użytkownika @rutk0w.