Wczoraj strzelono aż 40 goli w Lidze Mistrzów: sukces Lewandowskiego

5
Liga Mistrzów: 40 goli we wtorek, sukces Lewandowskiego i wpadka Manchesteru City. (zdjęcie: fc barcelona, x)

To niesamowite! Wczorajszy dzień był drugim dniem pod względem liczby strzelonych goli w historii Ligi Mistrzów.

Wczoraj rozpoczął się 5. dzień meczowy Ligi Mistrzów UEFA i zostanie zapamiętany z powodu niewiarygodnej liczby goli. Byliśmy bliscy pobicia nowego rekordu.

W 9 rozegranych wczoraj meczach drużyny zdobyły łącznie 40 goli. To czyni ten dzień drugim dniem z największą liczbą goli w historii Ligi Mistrzów.

Rekord został ustanowiony w październiku 1997 roku, kiedy drużynom udało się strzelić 44 gole w ciągu jednego dnia.

CZYTAJ: Micah Richards zaskoczył Roberta Lewandowskiego po meczu Ligi Mistrzów

Największym szokiem wczorajszego dnia był remis 3-3 pomiędzy Manchesterem City i Feyenoordem. Podczas meczu, Pep Guardiola drapał się po twarzy i głowie, przez co podrapał sobie twarz.

Pep Guardiola pokiereszowany po meczu Ligi Mistrzów

Drużyna z Rotterdamu przegrywała 0-3, ale zdobyła trzy gole w ostatnich minutach. Podczas wywiadu Pepa Guardioli po meczu, wszyscy zauważyli zadrapania na jego nosie i głowie. Trener udzielił wyjaśnienia.

Podczas konferencji prasowej po meczu dziennikarz zapytał Guardiolę o zadrapania, a jego odpowiedź była bardzo nietypowa.

„Zrobiłem to palcami i paznokciami. Chciałem zrobić sobie krzywdę” – przyznał Guardiola, po czym szybko opuścił salę konferencyjną.

Podczas transmisji widać było, jak Guardiola ściska głowę i drapie się po niej.

Z powodu remisu z Feyenoordem, passa Manchesteru City bez zwycięstw wydłużyła się do sześciu meczów. W niedzielę 1 grudnia drużyna Guardioli zmierzy się z liderem Premier League, Liverpoolem, w meczu wyjazdowym.

Manchester City został pierwszą drużyną w historii Ligi Mistrzów UEFA, która prowadziła trzema golami w 75. minucie i nie zdołała zapewnić sobie zwycięstwa.

CZYTAJ: Pep Guardiola wyjaśnia, dlaczego przedłużył kontrakt z Manchesterem City