Oscar Emboaba, który występuje tylko pod pseudonimem Oscar, stał się, gdy przybył do portu w Szanghaju prawie osiem lat temu z Chelsea za 60 milionów euro, najdroższym zakupem chińskiego klubu wszech czasów.
Nie było też nic do powiedzenia na temat wynagrodzenia. Trzeba pamiętać, że było to zanim Chiny przekazały Arabii Saudyjskiej idiotyczne pensje. Teraz odchodzi dalej, a powodem jest to, że gdy jego kontrakt wygasa w nowym roku, nie do pomyślenia jest, aby klub nadal płacił 33-latkowi jego gigantyczną pensję.
Przeczytaj: Liverpool gotowy z ofertami za Van Dijka i Alexandra-Arnolda, a wkrótce najnowszy z „niepewnego gwiazdorskiego trio”
Sports China podaje, że ośmioletni kontrakt Oscara opiewał na łączną kwotę 240 milionów euro. Aby zostać, Brass musiał pogodzić się ze znaczną obniżką pensji do rocznej umowy wartej zaledwie 3 miliony euro.
Oscar, który jest najdroższym nabytkiem w chińskim futbolu wszech czasów, zdobył 77 bramek i zaliczył 141 asyst w 248 występach dla Shanghai Port.
Przeczytaj: Barcelona ustaliła zaskakująco niską cenę wywoławczą za Frenkiego de Jonga