Długość umowy, to właśnie sprawiło, że nowo zwolniony menedżer Leeds, Jesse Marsch i Southampton nie doszli do porozumienia.
The Telegraph donosi dziś, że strony były blisko siebie w prawie wszystkim, z wyjątkiem tego, jak długo potrwa współpraca. Działacze „Świętych” proponowali krótkoterminowy kontrakt z opcją przedłużenia, co nie pasowało 49-letniemu szkoleniowcowi.
Southampton woli zatrzymać byłego asystenta trenera FCK i AGF, Rubena Sellesa, który został tymczasowo zatrudniony jako menedżer. Hiszpański trener przez wielu postrzegany jest jako zbyt młody i niedoświadczony, nawet 39-letni Ruben Selles uważa, że nadszedł czas, aby został szefem.
W kolejnej rundzie Premier League Southampton zmierzy się z Chelsea.
Czytaj: Przywróci Tammy’ego Abrahama do Premier League