Nie chodzi o to, że w Evertonie był tak fantastyczny, ale szansa na grę w Europie wydawała się odległa, więc kiedy środkowy obrońca Ben Godfrey dostał szansę gry w jednym z najlepszych włoskich klubów, trudno było odmówić.
26-latek dołączył do Atalanty latem na zasadzie transferu o wartości 12 milionów euro.
Atalanta jest klubem grającym w Lidze Mistrzów i obecnie prowadzi w Serie A, ale Ben Godfrey jest najczęściej wybierany jako ostatni, jeśli w ogóle jest wybierany. Sky Sports donosi dzisiaj, że Godfry chce powrotu do Premier League, ale niekoniecznie do Evertonu.
Wczorajszy remis 0:0 na Emirates z Arsenalem może być ostatnim meczem Farhada Moshiriego w roli właściciela. Mówi się, że zakup klubu przez Dana Friedkina zostanie w końcu zatwierdzony w przyszłym tygodniu.
Zarówno Wolverhampton, jak i Nottingham Forest są zainteresowane transakcją w styczniu. – A jeśli znamy Godfreya, uważamy, że przeprowadzka na City Ground jest najbardziej istotna ze względu na ich duże szanse na grę w Europie, biorąc pod uwagę 4. miejsce w Premier League.
Godfrey ma kontrakt do lata 2029 roku.
