Lech Poznań zremisował na wyjeździe z FK Bodo/Glimt w spotkaniu 1/16 finału Ligi Konferencji. Mecz zakończył się rezultatem 0:0.
Do przerwy działo się niewiele. Gospodarze dominowali w grze i częściej podejmowali próby przeprowadzenia akcji ofensywnych. Po 45 minutach na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
Drugą połowę lepiej rozpoczęła ekipa z Norwegii, która już na początku przesunęła się pod bramkę Lecha Poznań.
Przeczytaj jeszcze: Lewandowski wyłączony z gry w meczu Manchesteru United z Barceloną
W 52 minucie gry mistrz Polski przeprowadził kontratak, po którym doskonałą okazję do strzelenia gola zmarnował Filip Marchwiński. Piłka po jego strzale z bliskiej odległości poszybowała nad bramką Juliana Faye Lunda.
Zobacz także: Muszą zmierzyć się z Man United bez jednego z najlepszych
Kolejne minuty to przewaga wicemistrzów Norwegii, którzy zdecydowanie dłużej utrzymywali się przy piłce. Norweska drużyna konstruował mozolne ataki pozycyjne, ale nic z tego nie wynikało. Brakowało wykończenia, na szczęście dla polskiej drużyny.
Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Rewanż zostanie rozegrany 23 lutego w Poznaniu. Trzymamy kciuki za polską drużynę.