Najlepsi biało-czerwoni skoczkowie nie pojechali na zawody do Rasnova. Zamiast do Rumunii trener Thomas Thurnbichler postanowił, że biało-czerwoni udadzą się do Zakopanego.
Sekretarz generalny w Polskim Związku Narciarskiego poinformował, że zawodnicy już skończyli zgrupowanie i są gotowi na wylot do Planicy.
Co się stało?
Adam Widmowski, dyrektor ds. PR i Mediów przekazał pozytywne wiadomości.– Wszystko jest w normie. Zgrupowanie przebiegło pozytywnie. Trwa proces przygotowań do dużej imprezy. Teraz czas na ciszę, spokój, relaks i odpoczynek.
Pisaliśmy o Planicy tutaj: Skład reprezentacji Polski na Puchar Świata w Rasnovie
Będą indywidualne treningi poszczególnych zawodników, bo to standardowa procedura. Nie można wypaść z rytmu. Jest chwila na wyczyszczenie głowy”.
Przeczytaj jeszcze: Paul Scholes pochwalił Manchester United po występie na Camp Nou
Powołując się na informację przekazaną przez sekretarza generalnego w Polskim Związku Narciarskim, Jana Winkiela wiemy, że skoczkowie tak dobrze skakali, że sztab zrezygnował z dalszych zajęć przed Mistrzostwami Świata. „Dobrze skakali. Nie było potrzeby cisnąć więcej. Czas na odpoczynek. Wyjazd do Planicy będzie w poniedziałek albo we wtorek”
Pierwsza szansa na medale dla naszych skoczków 25 lutego. Wtedy odbędzie się w Planicy konkurs indywidualny na normalnym obiekcie. Trzymajmy kciuki i dmuchajmy naszym skoczkom pod narty.
