Kiedy Massimiliano „Max” Allegri po raz drugi objął posadę menedżera w Juventusie, wyciągnął wnioski z pierwszej rundy, kiedy został zwolniony bez powodu.
Teraz jednak podejmuje nową pracę, o której wszyscy wiedzą, że bierze ją tylko ze względu na pieniądze. – Nie ma innego powodu niż pieniądze, aby brodzić po pustyni w Arabii Saudyjskiej i prowadzić drużynę, która nie zaistniała nawet w lidze OBOS.
Massimiliano „Max” Allegri jest bardzo bliski zdobycia nowej pracy.
Sportitalia donosi, że 57-latek jest bliski przejęcia Al Ahli w przyszłym sezonie. Oczekuje się, że płatna umowa zostanie sfinalizowana w ciągu najbliższych kilku dni. – Mówi się o kwotach od 25 do 30 milionów euro rocznie.
Allegri nigdy wcześniej nie prowadził drużyny poza Włochami. Oprócz Juventusu ma za sobą trenerską przeszłość m.in. w AC Milan, Cagliari i Sassuolo. – Kilkakrotnie był też bliski zostania selekcjonerem reprezentacji Włoch.