Obrońca Liverpoolu faworytem do zdobycia Złotej Piłki

3
W meczu z Lille, Van Dijk po raz kolejny udowodnił, że jest uważany za jednego z najlepszych obrońców na świecie.

Zwycięstwo Liverpoolu nad Lille w fazie grupowej Ligi Mistrzów przyniosło angielskiemu klubowi wiele. Liverpool ma teraz zagwarantowane miejsce w 1/8 finału, Mohamed Salah osiągnął kamień milowy, a Arne Slot i Virgil van Dijk wyróżniają się w statystykach. Środkowy obrońca jest nawet uważany za faworyta do Złotej Piłki.

Liverpool pod wodzą Arne Slota nadal dominuje w Lidze Mistrzów, a drużyna pozostaje niepokonana w fazie grupowej.

To osiągnięcie stawia Slota w elitarnej grupie menedżerów, którzy wyróżnili się w swoim debiutanckim sezonie z nowym klubem w rozgrywkach. Zapewniając sobie zwycięstwa w pierwszych siedmiu meczach, Slot został dopiero drugim menedżerem w historii Ligi Mistrzów, który dokonał takiego wyczynu.

Jedynym innym menedżerem, który osiągnął lepszy start, był Hansi Flick, który miał niezwykłą passę w Bayernie Monachium po swoim mianowaniu w listopadzie 2019 roku, wygrywając swoje pierwsze 12 meczów w rozgrywkach. Rekord Flicka pozostaje punktem odniesienia doskonałości w europejskiej piłce nożnej i chociaż Slot jeszcze go nie przewyższył, jego start już ugruntował jego reputację jednego z najbardziej obiecujących menedżerów w Europie.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Zmiany w Borussii Dortmund. Zwolniono trenera!

Wpływ Slota na wyniki Liverpoolu był transformacyjny, tchnął nowe życie w skład, który już był bogaty w talenty. Jego taktyczna przenikliwość i zdolność do inspirowania drużyny były widoczne, szczególnie w meczach o wysoką stawkę. Gwarantując Liverpoolowi miejsce w 1/8 finału, Slot ustawił drużynę jako silnego pretendenta do tytułu. Fani i analitycy są ciekawi, czy Slot będzie w stanie kontynuować tę niezwykłą passę i potencjalnie poprowadzić Liverpool do siódmego trofeum Ligi Mistrzów.

Podczas gdy osiągnięcia menedżerskie Slota przyciągnęły znaczną uwagę, indywidualne występy w drużynie również się wyróżniały. Virgil van Dijk, dominujący środkowy obrońca Liverpoolu, był kamieniem węgielnym sukcesu drużyny. Holenderski reprezentant osiągnął znaczący kamień milowy podczas zwycięstwa drużyny nad Lille, rozgrywając swój 50. mecz Ligi Mistrzów dla Liverpoolu. Jeszcze bardziej imponujące jest to, że Van Dijk odnotował 35 zwycięstw w tych występach, statystyka, która stawia go w elitarnym gronie w historii klubu. Tylko Phil Neal, legenda Liverpoolu, który grał w latach 1974-1985, dorównuje tym liczbom.

Virgil Van Dijk wyrównał rekord Phila Neala w liczbie zwycięstw odniesionych przez piłkarza Liverpoolu w pierwszych 50 występach w Pucharze Europy/Lidze Mistrzów (35 spotkań).

Wpływ Van Dijka wykracza daleko poza statystyki. Jego opanowanie, przywództwo i umiejętność czytania gry sprawiły, że stał się niezastąpiony w obronie Liverpoolu. W meczu z Lille, Van Dijk po raz kolejny pokazał, dlaczego jest uważany za jednego z najlepszych obrońców na świecie, otrzymując ocenę 7,85 od fanów BBC. Tylko strzelcy bramek Harvey Elliott (7,9) i Mohamed Salah (8,14) otrzymali wyższe noty, co podkreśla znaczenie Van Dijka zarówno w defensywnej, jak i ofensywnej fazie gry.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Karol Świderski coraz bliżej transferu

Pochwały dla Van Dijka nie ograniczały się do ankiet fanów. The Telegraph niedawno opublikował artykuł z pogrubionym nagłówkiem: „Niezrównany Virgil van Dijk musi być faworytem do Złotej Piłki”. Artykuł obsypuje obrońcę pochwałami, stwierdzając: „Opisanie Van Dijka jako najlepszego obrońcy to niedopowiedzenie stulecia. Van Dijk jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Kropka. Oczywiście spisanie tego jest sprzeczne z niepisanymi zasadami gry. Oczekuje się, że obrońcy będą wykonywać swoją pracę i są definiowani przez swoją pozycję. Ostateczne pochwały są zwykle zarezerwowane dla rozgrywających i strzelców goli”.

To stwierdzenie podważa tradycyjne pojęcie doskonałości w piłce nożnej, w którym atakujący piłkarze historycznie dominowali w indywidualnych nagrodach, takich jak Złota Piłka. Według The Telegraph, nadszedł czas, aby komitet Złotej Piłki docenił niezwykły wkład Van Dijka w grę.

Gazeta sugeruje, że Van Dijk powinien wygrać Złotą Piłkę w 2019 roku, kiedy zajął drugie miejsce za Lionelem Messim, i twierdzi, że błąd ten można by naprawić sześć lat później, jeśli Liverpool będzie kontynuował swoją udaną kampanię. Jednak w artykule zauważono, że ​​nawet jeśli Liverpool wygra Ligę Mistrzów, Mohamed Salah może nadal być faworytem do nagrody, biorąc pod uwagę jego niesamowity rekord 50 goli w europejskich rozgrywkach dla klubu. Z kolei wpływ Van Dijka nie jest mierzony liczbą strzelonych goli, ale niezliczoną liczbą bramek, którym zapobiegł podczas swojego pobytu na Anfield.

Jeśli Van Dijk wygra Złotą Piłkę, zostanie pierwszym obrońcą, który zdobędzie tę nagrodę od czasu Fabio Cannavaro w 2006 roku. Zwycięstwo Cannavaro nastąpiło po jego przywództwie w kampanii Włoch, która wygrała Mistrzostwa Świata, podkreślając rzadkość obrońców docenianych na najwyższym poziomie. Potencjalne zwycięstwo Van Dijka nie tylko uhonoruje jego indywidualny geniusz, ale także zakwestionuje tradycyjne uprzedzenia wobec obrońców w najbardziej prestiżowej nagrodzie indywidualnej w piłce nożnej.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Dwa gole Lewandowskiego w meczu Ligi Mistrzów

Podróż Liverpoolu w tym sezonie pod wodzą Slota, w połączeniu z wyjątkowymi występami takich graczy jak Van Dijk i Salah, ma potencjał, aby zdefiniować na nowo narracje w piłce nożnej. Niezależnie od tego, czy chodzi o pobicie rekordów, zdobycie trofeów, czy podważenie uprzedzeń dotyczących indywidualnych nagród, ta drużyna Liverpoolu pisze własny rozdział w historii gry. Kibice będą uważnie śledzić rozwój sezonu, mając nadzieję na kolejne kamienie milowe i być może Złotą Piłkę dla jednej z ich najjaśniejszych gwiazd.