![salah-van-dijk.jpg](https://pl.sporten.com/wp-content/uploads/2025/02/salah-van-dijk.jpg)
Kibice Liverpoolu wypełnili Anfield w czwartkowy wieczór z ekscytacją. W sezonie, który był na fali sukcesów, Tottenham zaskoczył kibiców w pierwszym półfinale Pucharu Ligi. Spurs odnieśli zwycięstwo 1-0, teraz wszystko miało się rozstrzygnąć na Anfield. Po meczu legenda Liverpoolu z 308 występami w czerwonej koszulce prawie zaniemówiła.
Wynik 4-0 był świetny sam w sobie, ale sposób, w jaki Liverpool Arne Slota zneutralizował grę ofensywną Tottenhamu, nie miał sobie równych, według Jamiego Redknappa.
Statystyki pokazują, że Liverpool był lepszy w zdecydowanej większości obszarów, ale to strzały na bramkę sprawiły, że Redknapp gapił się z podziwu dla pracy Liverpoolu w defensywie i ofensywie.
Strzały na bramkę: Liverpool 26, Tottenham 5
Strzały na bramkę: Liverpool 10. Tottenham 0.
– Nie pamiętam w swoim życiu, żeby drużyna przegrała z mniejszym przeciwnikiem niż Tottenham tutaj. Nie oddali ani jednego celnego strzału w drugim półfinale, próbując zmienić bieg historii klubu – powiedział były zawodnik Tottenhamu Jamie Redknapp w rozmowie ze Sky Sports. 51-latek, który nosił zarówno czerwoną, jak i białą koszulkę Spurs.
Można się spierać, że to Tottenham był nieszczęśliwy, ale ci, którzy oglądali mecz, wiedzą, że gra Liverpoolu zneutralizowała to, co było intencją ataku Ange Postecoglou i musi być uważana za arcydzieło w czerwieni.