Flick chwali Barcelonę za dojrzałość i zwycięstwo nad Sevillą

4
Barcelona nie dała się zaskoczyć Sevilli! (zdjęcie: Football España, x)

Przez większą część drugiej połowy, Barcelona grała przeciwko Sevilli w dziesiątkę, jednak zdołała powstrzymać rywali, a także strzelić gola w końcówce.

Hansi Flick powiedział, że jest dumny z dojrzałości Barcelony w kontrolowaniu meczu podczas wygranej 4-1 z Sevillą, pomimo gry przez około 30 minut w dziesiątkę.

Ruben Vargas natychmiast odpowiedział na bramkę Roberta Lewandowskiego w siódmej minucie, ale Fermin Lopez i Raphina strzelili gole na początku drugiej połowy, przywracając Barcelonie prowadzenie.

Fermin został następnie wyrzucony z boiska z czerwoną kartką po paskudnym faulu na Djibrilu Sowie w 62. minucie. Jednak Barcelona powstrzymała Sevillę, a Eric Garcia zdobył czwartego gola na minutę przed końcem.

Fermin został zaledwie drugim piłkarzem Barcelony w XXI wieku, który wszedł na boisko jako rezerwowy (17 minut gry), strzelił gola i został wyrzucony z boiska w meczu La Liga po Vitorze Roque w lutym 2024 roku (13 minut gry).

PRZECZYTAJ TAKŻE: Legia Warszawa pobiła rekord transferowy polskiej Ekstraklasy

Po raz pierwszy Barcelona zdobyła punkty w każdej z ostatnich dziewięciu wizyt w Sevilli w La Liga i po raz pierwszy pokonała Sevillę w siedmiu kolejnych meczach.

„Bardzo cenię to zwycięstwo, byli tam genialni i pokazali mnóstwo charakteru i odwagi” — powiedział Flick dla DAZN.

„W pierwszej połowie graliśmy dobrze, w drugiej również dobrze sobie radziliśmy, ale po czerwonej kartce musieliśmy walczyć. Wspaniale było zobaczyć, że nam się udało i wygraliśmy.”

„Zawodnicy pokazali dojrzałość i to jest fantastyczne. Dobrze broniliśmy i jestem z tego zadowolony. Udało nam się powstrzymać ich zawodników na skrzydłach, to niebezpieczna drużyna. Myślę, że byliśmy naprawdę dobrzy”.

„Jestem bardzo dumny z drużyny, ponieważ, gdy dostaliśmy czerwoną kartkę, to była dla nas dobra lekcja w 4-4-1, broniliśmy bardzo dobrze i strzeliliśmy czwartego gola. Jestem z tego bardzo dumny.”

PRZECZYTAJ TAKŻE: Messi, Suarez, Busquets i Alba wzięli udział w Super Bowl 2025

Jednym z graczy, którego zabrakło w zdecydowanym zwycięstwie Barcelony, był Ansu Fati, o którym Flick zasugerował, że może wrócić do składu meczowego na wyjazd na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán.

Fati wystąpił w tym sezonie zaledwie cztery razy w La Lidze, a także był łączony z odejściem, ale Flick był zadowolony z postępów, jakie piłkarz ostatnio poczynił.

„Rozmawiałem z Ansu Fati całkiem szczerze. To nie jest tak, że rozmawiasz z trenerem, a potem wszystko zmienia się następnego dnia”.

„Już to powiedziałem w sobotę na konferencji prasowej. Rozmawiałem z nim bardzo szczerze i on dobrze sobie radzi. Mogę powiedzieć, że jest na dobrej drodze, pracuje nad sobą i jest blisko drużyny. Obejrzałem wiele momentów, kiedy Ansu był na topowym poziomie. Jest to ciężka praca dla nas, ale również dla niego, ale robi wszystko jak należy i niewiele mu brakuje do bycia w drużynie” – powiedział Flick.

To zwycięstwo pozwoliło Barcelonie, zajmującej trzecie miejsce, zdobyć 48 punktów, jeden punkt za drugim Atletico Madryt i dwa punkty za liderem Realem Madryt.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Czeka nas rekordowy transfer? Gwiazda Arsenalu na celowniku Realu Madryt

„Trzy punkty tutaj w Sewilli są dla nas bardzo ważne. Jest jeszcze daleka droga do końca sezonu i może zdarzyć się wiele. Chcemy trzymać się nastawienia, które prezentujemy obecnie, zdobywać bramki. Teraz drużyna ma trzy dni na odpoczynek, uważam, że na to zasłużyli. Od czwartku zaczynamy przygotowania do kolejnego meczu” – dodał Flick.