„To był trudny czas”: Jack Grealish wspomina trudny rok

4
Jack Grealish wspomina „najtrudniejszy rok” swojego życia. (zdjęcie: Predict395, x)

Jak podaje The Sun, Jack Grealish, gwiazdor Manchesteru City, opowiedział o wyzwaniach, z jakimi musiał się zmierzyć w ciągu ostatniego roku.

Jack Grealish przyznał, że rok 2024 był „najtrudniejszym rokiem” w jego życiu. Były kapitan Aston Villi był częścią drużyny Manchesteru City, która w zeszłym sezonie zdobyła czwarty tytuł Premier League z rzędu. Jednak w tej rekordowej kampanii wystąpił tylko w 10 meczach ligowych, zanim stracił miejsce w kadrze Anglii na Euro 2024.

Angielski pomocnik przyznał, że rok 2024 był szczególnie trudny, ponieważ zmagał się ze słabą formą i spędzał długie okresy na ławce rezerwowych. Jego problemy na boisku doprowadziły do ​​tego, że Gareth Southgate nie powołał go do kadry Anglii na Euro zeszłego lata.

W sobotę Grealish zagrał pełne 90 minut po raz czwarty od października, kiedy pomógł Man City pokonać Leyton Orient w Pucharze Anglii.

Rozmawiając z reporterami po tym zwycięstwie 2-1, Grealish powspominał trudne 12 miesięcy.

Grealish powiedział: „Ubiegły rok, cały rok, był dziwny, ponieważ urodziła się moja córeczka, ale poza tym był to jeden z najtrudniejszych okresów – prawdopodobnie najtrudniejszy rok w moim życiu, z wielu powodów, na boisku i poza nim”.

„To było dla mnie naprawdę trudne. Ale mamy nowy rok, coś w rodzaju nowego początku i mam nadzieję, że będę mógł ruszyć dalej.”

„Czuję, że w moich ostatnich kilku grach, w których grałem – przeciwko Crystal Palace, Salford i Orient – starałem się bardziej angażować w bramki i asysty.”

28-latek podkreślił również, że potrzebuje regularnego czasu gry, aby odzyskać rytm. Opuszczanie meczów utrudniło mu utrzymanie najlepszej formy i ma nadzieję, że w przyszłości będzie miał więcej okazji.

„Chcę zacząć grać częściej i mieć ten rytm – taki, jaki miałem kilka lat temu, kiedy grałem wiele meczów z rzędu. Czasami trudno mi nie wypaść z rytmu, nie grając naprawdę. Mam nadzieję, że będę mógł nadal dobrze trenować i rozegrać kilka meczów więcej”.

Większość czasu gry Grealisha w tym sezonie przypadła na rozgrywki pucharowe. Ale ponieważ obrońcy tytułu tracą 15 punktów do lidera Premier League, to te turnieje muszą teraz być priorytetem Man City.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Man City znalazł następcę De Bruyne? To gwiazda Bundesligi

Następnym meczem Grealisha i drużyny jest jutrzejsze starcie z Realem Madryt w Lidze Mistrzów UEFA.

Zarówno Man City, jak i Real Madryt zajęły miejsca poza pierwszą ósemką w fazie ligowej w najlepszych rozgrywkach klubowych Europy i muszą walczyć o miejsce w 1/8 finału.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Polski skrzydłowy zerwał kontrakt z klubem. Polak złoży skargę do FIFA