
Latem 2023 roku Ten Hag naciskał na zarząd United, aby podpisał kontrakt z Harrym Kane’em w drodze do odejścia z Tottenhamu. Wygórowane żądanie szefa Spurs, Daniela Levy’ego, dotyczące 100 milionów funtów, skłoniło United do rozważenia innych opcji. Zakończyło się to podpisaniem kontraktu z duńskim młodzieńcem z 34 występami i 10 golami dla Atalanty, w swoim pierwszym występie w jednej z pięciu największych lig. Teraz jeden z byłych asystentów Ten Haga w United mówi o błędzie polegającym na tym, że nie postawił wszystkiego na drugiego najlepiej punktującego zawodnika w historii Premier League.
Za podpisanie kontraktu z Hojlundem, United kosztowało 72 miliony funtów. Uli Hoeness z Bayernu Monachium twierdzi, że klub otrzymał 82 miliony funtów za podpisanie kontraktu z Kane’em.
Różnica wynosi „tylko” dziesięć milionów funtów, ale „galaktyczna odległość” między nimi w występach od lata 2023 roku.
To niemało zirytowany były menedżer United, Benni McCarthy, który spogląda wstecz, mimo że wie, że United musieliby zapłacić za Kane’a więcej niż Bayern.
„Harry Kane był głównym celem, ale oczywiście problemem była cena. Ponieważ odszedłby ze Spurs do United, do ceny doliczono kilka dodatkowych milionów funtów, co jak wiadomo, dla 30-latka nie było postrzegane jako oszustwo. Ale za 100 milionów funtów, jeśli spojrzysz na to teraz, powiedziałbyś, że to i tak byłoby tego warte, on wciąż strzela gole” – zaczyna McCarthy, według Goal.
– Więc tak, Harry Kane był bramką nr 1 Erika. Erik bardzo go pragnął. Kolo Muani również znalazł się bardzo wysoko na tej liście. Victor Osimhen również znalazł się na tej liście. Ale czułem, że jeśli masz zamiar wydać takie pieniądze – ponad 100 milionów funtów – to chcesz mieć cały pakiet. A Harry Kane był dla mnie kompletnym pakietem, ale niestety klub nie widział tego w ten sposób. ponieważ Rasmus Hojlund byłby na dłuższą metę bardziej cenionym aktywem niż inwestowanie zarówno w Rasmusa, jak i Harry’ego Kane’a. Przestaliśmy więc stawiać na Kane’a i ostatecznie dostaliśmy tylko Rasmusa.
Z perspektywy czasu prawdopodobnie nie ma wielu, którzy mogą nie zgodzić się z byłym trenerem Man United.