Darwin Nunez może spodziewać się poważnej pogawędki z Slot

3

Darwin Nunez dostał 24 minuty na boisku w meczu z Aston Villą przez Slota. Nie masz zbyt wiele czasu, aby wypracować sobie miejsce w grze, ale kiedy wchodzisz jako rezerwowy w wyrównanym meczu, w którym gol może zadecydować o całym meczu, to jako napastnik ze świeżymi nogami masz kluczową rolę. Darwin Nunez odpowiedział na pewność siebie, nie trafiając do pustej bramki. Nic dziwnego, że Slot został zapytany o prawie niewytłumaczalne pudło.

Dla nas, siedzących z kanapy, wygląda to oczywiście łatwiej niż jest w rzeczywistości, ale kiedy grasz dla najlepszego klubu w Anglii, coś ci brakuje, podczas gdy pudło „nawet moja babcia mogła strzelić gola” mogło dać Liverpoolowi zwycięstwo.

Arne Slot mówi, że czeka ich długa rozmowa na temat Nuneza, ale menedżer Liverpoolu pokazuje, że stoi za piłkarzami w przypadku wpadek.

– Jestem w stanie zaakceptować każde pudło, zwłaszcza ze strony zawodnika, który strzelił dwa ważne gole w barwach Brentford. Wolałbym, żeby strzelił gola, ale słowo „szansa” mówi wszystko” – zaczyna Arne Slot, według „The Mirror„.

– Mogę się z tym pogodzić, ale trudniej było zaakceptować to zachowanie po szansie – kontynuuje menedżer Liverpoolu.

„Uderzyło mu to do głowy, a on nie był normalnym Darwinem, który daje z siebie wszystko, był zbyt rozczarowany po spaleniu, a więc nie był do końca sobą. To nie jest szansa, ale to jest te 20 minut, o których chcę porozmawiać z Darwinem” – mówi Slot.