
Według najnowszych informacji, napastnik Włoch Moise Kean pozostał w szpitalu na obserwacji przez noc, ale wyniki jego wstępnych testów są optymistyczne. Zawodnik doznał strasznego urazu podczas meczu Serie A pomiędzy Hellas Weroną i Fiorentiną.
W trakcie meczu Hellasu z Fiorentiną doszło do bardzo nieszczęśliwego zderzenia Pawła Dawidowicza z napastnikiem gości Moise Keanem.
Napastnik doznał poważnego uderzenia w głowę po zderzeniu z zawodnikami Hellas Werony i przez kilka minut był na ławce rezerwowych, gdzie otrzymał pierwszą pomoc.
Moise Kean has collapsed on field after a head injury 🤕 Prayers up for Moise #Kean🤞🏽
— “𝗔 𝗡 𝗗 𝗔 𝗥” (@andarsofian) February 23, 2025
Wydawało się, że wszystko jest dobrze, bo za chwilę Kean wrócił do gry. Z opuchniętym lewym okiem, piłkarz wrócił na boisko, ale kilka minut później 25-latek bez kontaktu z rywalem przewrócił się na murawę, tracąc przytomność. Piłkarz trafił do szpitala.
Moise Kean has collapsed on field after a head injury pic.twitter.com/5LVl5KEB62
— BitEuro (@Thermanmerman92) February 23, 2025
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ile żąda Juventus? Barcelona jest zainteresowana Kenanem Yildizem
Klub z Florencji wydał oficjalne oświadczenie potwierdzające, że u Keana zdiagnozowano uraz głowy i przechodzi on badania lekarskie. Według Sky Sport Italia i Radio Bruno, wstępne wyniki badań są obiecujące, ale zgodnie z protokołem pozostał on w szpitalu przez noc pod nadzorem lekarza. Oczekuje się, że Kean zostanie wypisany ze szpitala dzisiaj i wróci do Florencji.
Napastnik Fiorentiny stracił przytomność na boisku podczas wczorajszego meczu z Hellas Weroną, który zakończył się porażką jego drużyny 0:1.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Sensacja! Neymar strzelił gola bezpośrednio z rzutu rożnego