Novak Djokovic pozostaje wierny swojej decyzji o nieszczepieniu się na Covid-19. Serb ma przez to problemy z udziałem w turniejach, których władze lub kraje, w których się odbywają, wymagają owych szczepień. Obecnie Serb stara się o specjalne pozwolenie na wjazd do USA bez szczepień, żeby zagrać w odbywających się w marcu Indian Wells i Miami Open. Stany Zjednoczone wymagają obecnie zaświadczenia o szczepieniu od wszystkich podróżujących spoza kraju.
Problemy Novaka Djokovica z udziałem w turniejach zaczęły się od jego decyzji o pozostaniu niezaszczepionym i deportacji z tego powodu z Australii w 2022 roku, gdzie wymagano wówczas szczepienia od wszystkich Australijczyków i każdego, kto chce przebywać w Australii. Z tego samego powodu Serb był nieobecny, chociażby na US Open, gdzie triumfował Carlos Alcaraz.
Teraz z powodu braku szczepień na Covid-19 Serb ponownie nie może wjechać do Stanów Zjednoczonych, ponieważ te wymagają szczepień od wszystkich. Stany Zjednoczone przedłużyły do 10 kwietnia wymagania dotyczące szczepień przeciwko Covid-19 wszystkich obywateli spoza USA, którzy przylatują do kraju. Zgodnie z tym przepisem Novak Djokovic nie będzie mógł zagrać w Indian Wells i Miami Open, jeśli nie zdecyduje się na szczepienie.
Sztab prawniczy Serba pracuje nad uzyskaniem specjalnego pozwolenia na wjazd do USA dla tenisisty. Jeśli rząd uznałby, że Serb spełnia warunki zwolnienia ze szczepienia, mógłby wjechać do Stanów. Djokovic znajduje się na liście startowej turnieju w Indian Wells, ale na ten moment nie ma wciąż decyzji USA o zwolnieniu Novaka ze szczepienia. Nic więc nie jest przesądzone, a czas ucieka. Indian Wells startuje już 5 marca.
Czy Serb dostanie pozwolenie? Nie byłabym taka pewna, ponieważ na ostatnim głosowaniu rządu projekt zniesienia stanu zagrożenia nie przeszedł i wciąż obowiązuje do 11 maja.
