
To wyzwalające widzieć Neymara znów grającego w piłkę nożną. Dopiero powrót do młodzieżowego klubu Santos pozwolił mu odzyskać chęć do przebywania na boisku i pozostania wolnym od kontuzji przez kilka miesięcy. Dlatego z przerażeniem i przerażeniem kibice Santosu musieli patrzeć, jak ich światowa gwiazda pozostaje na ławce rezerwowych w przegranym 1-2 meczu z Corinthians. Po raz pierwszy od 17 miesięcy Neymar został wybrany do reprezentacji Brazylii, czy powinniśmy teraz tęsknić za 33-latkiem z powrotem w żółtej koszulce?
Jest całkiem jasne, że Santos i Neymar mają jasne porozumienie co do tego, jak będzie wyglądać ta współpraca.
„Wszystko, czego chciałem, to być dzisiaj na boisku i pomóc moim kolegom z drużyny w każdy możliwy sposób, ale w czwartek poczułem dyskomfort, który uniemożliwił mi grę dzisiaj. Dziś rano zrobiliśmy test i rozpoznałem go. Niestety, to część piłki nożnej” – pisze Neymar na Instagramie.
Trener Santosu mówi, że zawarł „pakt”.
-Jedyne, co było brane pod uwagę, to dyskomfort. Myślę o Santosie, a nie o reprezentacji Brazylii. Nie mogłem ryzykować. Obiecujemy, że zrobimy wszystko, aby Neymar był zdrowy i sprawny” – powiedział trener Pedro Caixinha.
Nie ma kibiców, którzy krzyczą ze złości, gdy Neymar się nie pojawia, 33-latek zdecydowanie dokonał właściwego wyboru klubu na ostatnią rundę swojej kariery.