Jeremie Frimpong wyrósł na jednego z najbardziej rozchwytywanych prawych obrońców na rynku. Największe kluby Premier League mają 24-latka na swojej liście życzeń, podobnie jak dwa największe kluby w La Liga. Teraz pojawiły się doniesienia, że reprezentant Holandii przygotowuje się do opuszczenia Bayeru Leverkusen, zapadł również wybór co do następnej ligi.
Niemiecki Sky Sports donosi, że wciąż jest duże zainteresowanie ze strony Manchesteru United, Liverpoolu i Manchesteru City, ale te trzy kluby Premier League nie rozpoczną sezonu z Frimpongiem na prawej obronie.
Niemieckie media twierdzą, że prawy obrońca zdecydował się opuścić Leverkusen na rzecz gry w La Liga. Tutaj 24-latek chce trafić albo do Barcelony, albo do Realu Madryt.
Dlaczego więc nie Premier League? Wyjaśnienie powinno być proste, Frimpong uważa, że jego styl gry jest słaby do tego z Premier League. Nareszcie zawodnik, który nie rzuca się na oślep do najtrudniejszej ligi świata!
Holender gra w Leverkusen od 2021 roku, do tej pory zdobył 28 bramek i zaliczył 39 asyst w 180 meczach.
