
Kiedy zeszłej jesieni Albert Grønbæk wziął udział w swojej pierwszej konferencji prasowej w barwach reprezentacji Danii, bardzo mocno obdarzył Bodø/Glimt zaufaniem. Klub Ligue 1 Rennes widział, co Duńczyk osiągnął w żółtej koszulce Glimt, transfer nastąpił zeszłego lata. Okazało się to ogromnym minusem, umowa wypożyczenia w Premier League również nie dała Grønbaku czasu gry, którego potrzebuje, aby otrzymać telefon od trenera reprezentacji Danii.
Grønbæk zadrwił z duńskich dziennikarzy, kiedy wpadł do drużyny narodowej i zaimponował od debiutu we wrześniu 2024 roku. Wielka gra i strzelenie gola w meczu z Serbią sprawiło, że Duńczycy zadali sobie pytanie: „Skąd się wziął Grønbæk?”. Odpowiedzią było Bodø/Glimt. Od 2022 roku do lipca 2024 roku środkowy pomocnik chodził do szkoły z Kjetilem Knutsenem i gangiem Bodø/Glimt.
Zaczęło się dobrze w Rennes, potem przyszedł chaos i zmiana trenera, gdzie wściekły Jorge Sampaoli upewnił się, że Grønbæk został wypchnięty na lód. W styczniu doszło do całkowitego rozłamu między zarządem Rennes a Grønbæk, było to wypożyczenie do Southampton i Premier League.
W połowie marca w Grønbæk rozegrano 140 minut. Nic więc dziwnego, że była gwiazda Bodø/Glimt nie odebrała telefonu od trenera reprezentacji Briana Riemera, gdy Dania zmierzy się z Portugalią w ćwierćfinale Ligi Narodów (20.3).
Trener reprezentacji tak tłumaczy sytuację:
-Gracze mogą przełączać się gdzie chcą, nie mam na to wpływu. Ten transfer nie dał mu zbyt wiele czasu na grę od stycznia. W związku z tym znajduje się obecnie w sytuacji, w której grał zbyt mało, aby wnieść swój wkład. Rozmawiałem z Albertem i jestem pewien, że ma przed sobą wspaniałą przyszłość w reprezentacji Danii, ale wymaga to od niego odpowiedniego czasu gry – mówi Brian Riemer.
Całkowicie hipotetyczne, ale jednak: gdyby Albert Grønbæk spędził jeszcze kilka sezonów w Bodø/Glimt, Duńczyk uniknąłby chaosu w Rennes i kwaśnych warunków na ławce rezerwowych w Premier League. Z Bodø/Glimt byłby to najlepszy występ w Lidze Europy, biorąc pod uwagę zwycięstwa nad FC Twente i Olympiakosem oraz naturalny bilet do reprezentacji Danii w marcu.
Trawa może być również najbardziej zielona w Aspmyrze.