Manchester United i Tottenham walczą o tego samego środkowego obrońcę – ale domagają się wygrania Ligi Europy

1

Kibice Manchesteru United i Tottenhamu przestali patrzeć na tabelę Premier League. Nie będzie spadku, to jedyna rzecz, która się dzieje, reszta i tak to sezon ligowy, który trafia do klubowej „Galerii Wstydu”. Jasnym punktem jest oczywiście Liga Europy, w której oba kluby awansowały do ćwierćfinału. Okazuje się, że mecz tutaj wpływa również na walkę o jednego z najbardziej rozchwytywanych środkowych obrońców na wyspie piłki.

Manchester United ciężko pracował, aby podpisać kontrakt z Jarradem Branthwaite’em w ciągu ostatniego roku, ale Everton odmówił negocjacji ceny. Chociaż w ostatnich miesiącach mniej mówiło się o środkowym obrońcy na Old Trafford, 22-latek wciąż znajduje się na liście życzeń zarządu United. Branthwaite to sam profil tego pokolenia piłkarzy United – pomijając cenę. W Tottenhamie zawodnik Evertonu również znalazł się na jego liście życzeń, zwłaszcza że Real Madryt przygotowuje się do pozyskania Cristiana Romero tego lata.

Mamy

więc 13. i 14. najlepszy klub Premier League walczący o środkowych obrońców, którzy zajmują 15. miejsce. Czy to naprawdę istotne, że Branthwaite opuszcza Everton z Davidem Moyesem na czele pogrążonego w chaosie klubu?

Angielska gazeta „The Sun” donosi o dużym zainteresowaniu ze strony United i Spurs, ale Branthwaite jest zdeterminowany, aby przenieść się do klubu z biletem do Ligi Mistrzów.

Oznacza to, że zarówno w przypadku Man Utd, jak i Tottenhamu, Liga Europy musi zostać wygrana z biletem CL jako nagrodą, klub powinien być w stanie przekonać Branthwaite’a.