
Manchester United podobno rozpoczął rozmowy w sprawie sprowadzenia nowego bramkarza, który zastąpi Andre Onanę po jego błędzie w meczu z Lyonem.
Onana popełnił dwa kosztowne błędy, a United zremisowali 2-2 z Lyonem na Groupama Stadium w Lidze Europy w czwartek. Najpierw nie obronił strzału Thiago Almady z rzutu wolnego w pierwszej połowie, a następnie pomylił się w doliczonym czasie gry i dał Rayanowi Cherkiemu okazję do strzelenia dramatycznego gola wyrównującego.
Przeczytaj: BBC chwali egzotyczne Bodø/Glimt – „wolontariusze musieli odgarniać śnieg, ale zostali nagrodzeni”
Cherki dolał soli do swoich ran, wyróżniając Onanę – drugiego gracza Lyonu, który drwił z niego po przedmeczowych wypowiedziach Nemanji Matićia.
Onana, który latem 2023 roku kosztował United 47 milionów funtów, od czasu swojego przybycia w dużej mierze rozczarowuje. Pojawiły się spekulacje, że tego lata może go zastąpić Rúben Amorim.
Jak podaje włoska agencja La Gazzetta dello Sport, Manchester United rozpoczął już prace nad znalezieniem nowego bramkarza. Klub bacznie przygląda się holenderskiemu bramkarzowi Brighton, Bartowi Verbruggenowi, jako potencjalnemu następcy.
Manchester United skontaktował się już z Brighton w celu omówienia ewentualnego transferu.
Czytaj dalej F7: Jeden z najlepszych trenerów na świecie tak bardzo się mylił co do Martina Ødegaarda!
Verbruggen, który jest związany kontraktem do 2028 roku, może kosztować nawet 60 milionów funtów – samo Brighton zapłaciło za niego 17 milionów funtów w 2023 roku.
22-letnim Holendrem zainteresował się również Bayern Monachium, który również szuka nowego bramkarza, a także AC Milan.
Dla Brighton zaliczył 50 występów w Premier League, w tym 29 w tym sezonie.
Onana spotkał się z ostrą krytyką za swoje występy w koszulce United, a mecz z Lyonem doprowadził do kolejnych reakcji.
Legenda Manchesteru United, Paul Scholes, wyraził opinię, że kameruński bramkarz „nie jest do końca na najwyższym poziomie”.
Zapytany, czy United powinien zastąpić Onanę tego lata, Scholes odpowiedział:
„Tak, to jest coś, co powinni rozważyć. Muszą jednak również przyjrzeć się budżetowi. Czy uda im się uniknąć wydawania tak dużych pieniędzy na nowego bramkarza?
„Nie był wystarczająco dobry, ale to zależy od gospodarki i tego, co Amorim musi wydać.
Scholes dodał:
„Widzieliśmy, jak ten bramkarz dobrze radzi sobie również w Interze Mediolan. Nie sądzę jednak, aby jego ruch był wystarczająco dobry i to był jeden z powodów, dla których został sprowadzony.
„Ale czy ujdzie im na sucho to, że nie wydadzą kolejnych 40 milionów na nowego bramkarza?” Nie wiem. Amorim ma wiele problemów do rozwiązania.