Jasne, że trofeum Bundesligi nie utrzyma się dla Harry’ego Kane’a

0

Do wczoraj były dwa powody, dla których Harry Kane zdecyduje się opuścić Bayern Monachium z powrotem do Premier League, teraz są trzy.

To właśnie chęć zdobywania trofeów sprawiła, że 31-letni napastnik reprezentacji Anglii Harry Kane został kupiony przez niemieckich gigantów Bayern Monachium latem 2023 roku. Bayer Leverkusen wygrał Bundesligę i Puchar, a Real Madryt wygrał Ligę Mistrzów.

Przeczytaj: Tottenham przyznaje się do błędu – przekona zawodnika, którego porzucił w 2020 roku, do powrotu

Harry Kane jest drugi na liście najlepszych strzelców Premier League z 213 bramkami. Mówi się, że pomysł polegał na tym, aby wrócić w przyszłości i dokończyć pracę, ale teraz, gdy Mohamed Salah (który szybko wspina się w tabeli liderów) przedłużył kontrakt o kolejne dwa lata, może to z łatwością przejąć szczyt egipskiej supergwiazdy.

Wczoraj giganci zostali wyeliminowani z ćwierćfinału Ligi Mistrzów: Real Madryt przez Arsenal, a Bayern Monachium przez Inter Mediolan.

Inter wygrał pierwszy mecz ćwierćfinałowy z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów 2-1. Teraz mecz rewanżowy miał zostać rozegrany w Mediolanie.

A włoskim gigantom udałoby się dotrzeć do półfinału. Okazało się jednak, że na San Siro doszło do dramatycznej awantury.

Już po kilku minutach gry piłka trafiła w ręce Michaela Olise, który oddał strzał lewą stroną, ale strzał został zablokowany przez Nicolò Barellę, który następnie skrzywił się z bólu. Włoch przykleił się do jednej nogi i otrzymał pomoc medyczną, zanim mógł kontynuować grę.

Było jasne, że Bayern Monachium to drużyna goniąca za strzeleniem gola. Po upływie pół godziny gry Konrad Laimer dostał piłkę w polu karnym i zagrał ją do Thomasa Müllera, ale strzał Niemca został obroniony.

Piłka trafiła do Leroya Sané, ale jego dobitka również została zablokowana i był to rzut rożny. W końcówce piłka trafiła w ręce Joshuy Kimmicha, który oddał strzał, ale tym razem do piłki trafił Yann Sommer.

Czytaj na Popidol: „Michael”: Nowy przebój filmowy o życiu Michaela Jacksona – granego przez jego własnego siostrzeńca

Gdy drużyny schodziły na przerwę, wynik brzmiał 0-0, a Inter wciąż prowadził po pierwszym meczu.

Harry Kane – niewidoczny przed uderzeniem
Jednym z zawodników, który był niewidoczny w pierwszej połowie był Harry Kane. Pokazał się jednak na początku drugiej połowy. Już po kilku minutach Anglik dostał piłkę w polu karnym i jak na strzelca bramki przystało, umieścił ją w dalszym rogu.

W dwumeczu było więc 2-2 i wydawało się, że zbliża się dogrywka.

Radość bawarskich kibiców nie trwała jednak długo. Po rzucie rożnym piłka spadła do Lautaro Martíneza, a kapitan Interu zdecydowanie wpakował ją do siatki.

3-2 dla Interu, który wrócił na fotel kierowcy.

Pierwszy gol Pavarda zapewnił awans
Teraz mediolański klub poszedł na nokaut. Przy następnym rzucie rożnym najwyżej wyskoczył były obrońca Bayernu Benjamin Pavard i skierował piłkę do bramki, ustalając wynik na 4-2 dla Interu, który był teraz na dobrej drodze do półfinału. Był to również pierwszy gol Francuza w koszulce Interu.

Na kwadrans przed końcem Eric Dier tchnął w grę nowe życie. Anglik trafił do siatki, ustalając wynik na 4-3 dla Bayernu Monachium i rozpoczęło się polowanie na wyrównanie. Niemcy stworzyli kilka groźnych okazji, ale nie byli w stanie wybić piłki za linię. Inter trzymał się do końca i tym samym awansował do półfinału Ligi Mistrzów.

Tam czeka nas gigantyczne starcie z FC Barceloną.

Wielkie rozczarowanie dla Bayernu Monachium
To było wielkie rozczarowanie dla Bayernu Monachium. Niemieccy giganci marzyli o rozegraniu finału Ligi Mistrzów u siebie na Allianz Arena, ale to marzenie legło w gruzach w ćwierćfinale.

Lautaro Martínez: „Nigdy się nie poddajemy
Wielki zawodnik meczu, Lautaro Martínez, po swoim awansie:

„Zapamiętamy ten mecz na długo. Inter nigdy się nie poddaje. Mamy osobowość, serce i rozum. Cierpieliśmy, ale po raz kolejny pokazaliśmy, że potrafimy robić wielkie rzeczy” – powiedział Argentyńczyk w rozmowie z Amazon Prime.

Wypowiedział się również na temat zbliżającego się półfinału z Barceloną:

„To będzie ważny mecz z wielkim przeciwnikiem. W Lidze Mistrzów mają wspaniałą historię. Ale teraz skupiamy się na serialach – mamy czas, zanim zaczniemy o nich myśleć.

Çalhanoğlu: – Piękny wieczór
W obozie Interu zapanowała czysta radość po zapewnieniu sobie awansu.

„To była piękna noc, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, jak cierpieliśmy pod koniec. Byliśmy przygotowani na cierpienie – wiedzieliśmy, że Bayern nam to utrudni. Po ich pierwszej bramce dobrze zareagowaliśmy. Kiedy strzeliliśmy gola na 2:1, zostaliśmy zepchnięci, ale cały czas wierzyliśmy w siebie – powiedział Hakan Çalhanoğlu w rozmowie ze Sky Italia.


Los Harry’ego Kane’a: Strzelec bramki bez trofeum?

Gol Harry’ego Kane’a w tym meczu był typowy dla Kane’a – kliniczny i precyzyjny. Mimo to Bayern Monachium znalazł się po złej stronie wyniku.

Kane ma za sobą fantastyczny pierwszy sezon w Niemczech, w którym strzelił ponad 30 goli w Bundeslidze, nie zdobywając żadnego trofeum. W tym sezonie ma na swoim koncie 23 gole na szczycie listy najlepszych strzelców Bundesligi. Wygląda na to, że Bayern Monachium wygra Bundesligę, ale uważamy, że po ostatniej porażce Tottenhamu z Liverpoolem w Lidze Mistrzów w 2019 roku, Liga Mistrzów i Premier League to jedyne rzeczy, które naprawdę się liczą.

Jak na zawodnika tego kalibru, zasługuje na to, by zdobywać trofea. Ale piłka nożna jest bezlitosna – nawet dla jednego z najlepszych napastników na świecie.

Mowa ciała Harry’ego Kane’a jest wyraźna!