BBC chwali Bodø/Glimt za historyczne osiągnięcie, które wysłało płaczących Włochów na obchody Wielkanocy

0

W Rzymie naprawdę wrzało. Wielki klub Lazio przycisnął ekstremalnie, zwłaszcza w czterdziestu minutach meczu, podstępem strzelił gola w dogrywce i zmusił Bodø/Glimt do rzutów karnych. Teraz wszystko mogło się zdarzyć – i stało się!

Pierwsza norweska drużyna w historii, która dotarła do półfinału ligi europejskiej. Patrick Berg podsumował to dobrze po meczu w rozmowie z TV2: „To bardzo wiele znaczy. Trudno się w to połapać. Jesteśmy jedną z czterech najlepszych drużyn na drugim najwyższym poziomie rozgrywkowym w Europie.

PRZECZYTAJ: Manchester United z niesamowitym zwycięstwem nad Lyonem, ale przeciwko Bodø/Glimt w finale Ligi Europy w Bilbao, to nie wystarczy

Tak brzmiało podsumowanie kapitana Bodø/Glimt, angielska telewizja państwowa BBC użyła tego, co miała z superlatywów, aby opisać wyczyn Bodø/Glimt.

Uważamy, że raport meczowy BBC zasługuje na pozostawienie go bez tłumaczenia:

Bodo/Glimt przetrwało wspaniałą walkę z Lazio, aby wygrać szalone spotkanie po rzutach karnych i awansować do półfinału Ligi Europy.

Zwycięstwo 3:2 po rzutach karnych, po remisie 3:3 w dwumeczu, było pierwszym przypadkiem, kiedy norweska drużyna dotarła do ostatniej czwórki męskich rozgrywek europejskich.

Bodø/Glimt zmierzy się teraz z Tottenhamem o miejsce w finale, przy czym pierwszy mecz odbędzie się w Londynie 1 maja, a drugi na Aspmyra Stadion 8 maja.

Mając do zniwelowania dwubramkowy deficyt, Valentin Castellanos dał Lazio nadzieję na powrót do Rzymu, otwierając wynik w 23. minucie.

Argentyński napastnik posłał kapitalną piłkę piętą obok Nikity Haikina po tym, jak Gustav Isaksen wycofał mu piłkę na skraju pola karnego z sześciu jardów.

Następnie Tijjani Noslin trafił na 2-0, wyrównując stan meczu w dramatycznym stylu, kiedy w trzeciej minucie doliczonego czasu gry uderzył z bliskiej odległości z rzutu rożnego.

Rezerwowy Boulaye Dia dołożył trzecią bramkę w dogrywce, dzięki czemu Lazio kontrolowało remis, skacząc najwyżej i głową po dośrodkowaniu Matteo Guendouziego.

Jednak w 109. minucie Andreas Helmersen przywrócił gościom wyrównanie, wykorzystując dośrodkowanie Sondre Brunstada Feta obok bramkarza gospodarzy Christosa Mandasa.

Napastnik nie mógł jednak wziąć udziału w wynikającej z tego serii rzutów karnych, gdy został wyrzucony z boiska za drugą żółtą kartkę w ostatniej minucie dogrywki.

Jens Petter Hauge obronił pierwszy rzut karny dla Bodø/Glimt, a Lazio zdobyło bramkę za sprawą Dia, ale dwa niecelne rzuty karne Louma Tchaouny i Noslina oraz dwa strzelone przez Feta i Sondre Sorliego przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść Norwegii.

Patrick Berg nie wykorzystał jednak szansy na zdobycie bramki dla gości po tym, jak obie strony wykorzystały swój czwarty rzut karny.

Ale bramkarz Haikin obronił wysiłek Castellanosa i doprowadził do remisu 3-2 z Bodo/Glimt i wywołał radosne świętowanie ich historycznego osiągnięcia.

Czytaj dalej Angielskie kluby: Sieć menedżerów rekrutacyjnych Manchesteru United oferuje drzwi do bardzo poszukiwanego napastnika

Historyczne osiągnięcie. Piękny!