
Tottenham radzi sobie w tym sezonie nawet gorzej niż Manchester United, a te, które widzieliśmy w niedzielnym meczu z Nottingham Forest, nie były godne drużyny Premier League. – W przyszłym tygodniu jest gotowy na pierwszy półfinał Ligi Europy pomiędzy Bodø/Glimt a Tottenhamem i jeśli będzie tak jak ostatnio, będzie to zwycięstwo Norwegii, nawet jeśli drużyna Kjetila Knutsena wydaje się nieco nieskoncentrowana.
Nottingham Forest zwiększyło swoje nadzieje na Ligę Mistrzów po imponującym zwycięstwie nad Tottenhamem, które awansowało na trzecie miejsce w Premier League.
Tottenham 1 – Nottingham Forest 2
Drużyna gości rozpoczęła dzień na szóstym miejscu, ale od samego początku na stadionie Tottenhamu Hotspur była w zdeterminowanym nastroju, aby zapewnić sobie wynik, który wywindowałby ich w górę tabeli.
Przeczytaj: Leeds wraca
Potrzebowali zaledwie pięciu minut, aby otworzyć wynik, kiedy potężny strzał z woleja Elliota Andersona odbił się od Rodrigo Bentancura i wylądował w siatce.
Słabe wyniki Spurs w lidze w tym sezonie są dobrze udokumentowane i pomimo wygranej z Eintrachtem Frankfurt w zeszły czwartek i awansu do półfinału Ligi Europy, nie byli w stanie przenieść tego impetu na ten mecz.
To dobra wiadomość dla Bodø/Glimt, które beztrosko zdołało oddać prowadzenie 2-0 dzięki rzutowi karnemu i bramce samobójczej na stadionie Aker nad Molde.
Zawodnik Tottenhamu, Ange Postecoglou, nazywa porażkę Nottingham Forest porażką, którą sam sobie zafundował, podczas gdy w przegranych meczach Tottenhamu zaobserwował pewien wzorzec. „To rozczarowujące, kolejna rozczarowująca porażka. Klęska, która w dużej mierze została zadana przez nas samych”
„Straciliśmy dwie głupie bramki i daliśmy sobie górę do zdobycia. Myślę, że nie zasłużyliśmy na porażkę, patrząc na bilans meczu.
„Nasz futbol był dobry, nie można temu zaprzeczyć. Stworzyliśmy wiele możliwości. Ale tak jak powiedziałem, to było naprawdę rozczarowujące stracić dwie bramki w taki sposób, jak to zrobiliśmy.
„Bolało nas to przez cały rok. Zawiedliśmy samych siebie. „To jeden mecz, który powinniśmy byli wygrać, a drugi w tym roku” – powiedział Postecoglou w rozmowie z BBC.
Jedyną rzeczą, która może uratować sezon dla Tottenhamu, jest wygranie Ligi Europy. Coś, na co menedżer zwraca uwagę w rozmowie ze Sky Sports: „Tak, to trochę balansowanie. Musimy być mądrzy. Musimy być gotowi w czwartek w przyszłym tygodniu, to dla nas wielki mecz.
Czytaj dalej Popidol: Mario Kart World: 9 rzeczy, które musisz wiedzieć o głównych grach startowych Switch 2