
Kiedy Ange Postecoglou miał poprowadzić Tottenham do zwycięstwa nad Liverpoolem w zeszłym tygodniu, menedżer Spurs stwierdził, że jest to tydzień po „wielkim meczu”. Innymi słowy, Bodø/Glimt były „większe” niż Liverpool. Teraz mecz z Liverpoolem przeszedł do historii, gdzie tytuł Premier League może zostać podniesiony na Anfield po rozgromieniu 5-1 przez londyński klub. To pozostawia „wielką grę” dla Postecoglou.
„W ostatnich latach byli dość stabilni z tym samym trenerem i podstawową grupą zawodników” – zaczyna menedżer Tottenhamu, cytowany przez agencję Reuters.
PRZECZYTAJ: James Maddison: „Cała drużyna Tottenhamu wspiera Postecoglou w 100%”
Mają bardzo specyficzny styl gry, który utrzymali i odnieśli sukces, zarówno w lidze norweskiej, jak i w Europie. Niezależnie od przeciwnika, a naprawdę zmierzyli się z kilkoma dobrymi przeciwnikami w Europie, byli bardzo konkurencyjni, chwali się Postecoglou:
Kto w ten sposób zdał sobie sprawę, że to nie warunki na torze w Aspmyrze musi się martwić, ale żółta horda Kjetila Knutsena, która podczas meczu przebiegła znacznie więcej kilometrów, wierząc, że może pokonać każdego, absolutnie każdego.
Wszystko o Tottenhamie – Bodo/Glimt
Czytaj dalej Angielskie kluby: Prowadzenie w wyścigu o podpisanie genialnego partnera do napastnika Jørgena Stranda Larsena
Przeczytaj: Co piłkarze noszą poza boiskiem