
Ralf Rangnick brutalnie analizuje problemy Man United – Klub jest w historycznie złej formie, spadając na 14. miejsce w Premier League.
Były tymczasowy menedżer Manchesteru United, Ralf Rangnick, przedstawił surową ocenę obecnej sytuacji klubu, twierdząc, że jest ona „znacznie gorsza” niż wtedy, gdy po raz pierwszy zwrócił uwagę na problemy.
Przeczytaj: Manchester United dostaje ofertę z Realu Madryt, którego raczej nie odrzuci – najłatwiej będzie zarobić 15 milionów euro
Rangnick, który tymczasowo zarządzał United w drugiej połowie sezonu 2021/22, zanim przejął go Erik ten Hag, otrzymał również propozycję pełnienia roli doradcy. Niemiecki szkoleniowiec nie powstrzymywał się wówczas przed szczerą oceną drużyny.
Wymagana „operacja na otwartym sercu”
Następnie wezwał do „operacji na otwartym sercu” i całkowitej przebudowy za kulisami. Podczas gdy nowi mniejszościowi właściciele, Sir Jim Ratcliffe i INEOS, wprowadzili zmiany administracyjne, sprawy na torze przybrały dramatyczny obrót. United pod wodzą Rubena Amorima znajduje się obecnie na przerażającym 14. miejscu w Premier League.
W debacie panelowej na temat Canal+ Rangnick został zapytany o opinię na temat problemów swojego byłego pracodawcy i ostro skrytykował zarząd za decyzje podjęte po jego odejściu.
Przeczytaj: Sir Jim Ratcliffe chce zebrać pieniądze poprzez brutalne zwolnienia i sprzedaż Nicei! Pracownicy Manchesteru United w szoku
750 milionów funtów zmarnowanych?
„Niektóre fundamentalne rzeczy musiały się zmienić i od tego czasu 700 milionów funtów, jeśli nie 750 milionów funtów, wydano na nowych graczy” – zaczął. „A na stole są nawet znacznie gorsze niż wtedy”.
„Mogli uratować sezon dzięki zwycięstwu w Lidze Europy, ponieważ wtedy zakwalifikowaliby się do Ligi Mistrzów. Wszystko inne byłoby rozczarowaniem i ciekawie będzie zobaczyć, co się stanie”.
Konflikt systemowy sieje spustoszenie
„Zatrudnili trenera w środku sezonu, który gra z trójką lub piątką w obronie, podczas gdy skład jest zbudowany na system z czterema obrońcami. Widać to, kiedy grają, zwłaszcza w meczach Premier League z przeciwnikami, których United zwykle musi pokonać.
Oczywiście, w Lidze Europy udało im się – normalnie zostałbyś znokautowany po wyniku meczu z Lyonem – odwrócili losy meczu. I oczywiście stadion miał na to duży wpływ”.
Czeka nas trudne okno transferowe
Amorim otwarcie prosił o wzmocnienia w letnim oknie transferowym, domagając się zawodników, którzy lepiej pasują do jego formacji 3-4-2-1. United stoi jednak przed trudnym wyzwaniem, jakim jest konieczność sprzedaży zawodników, zanim będą mogli kupić nowych.
Obecnie skupiamy się na napastniku Wolverhampton, Matheusie Cunha, ale w planach jest również sprowadzenie nowego napastnika i bramkarza. Inne plany, takie jak kosztowny zakup skrzydłowego Southampton Tylera Diblinga, mogą zależeć od tego, czy United zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów.
Brutalna szczerość Rangnicka podkreśla skalę wyzwań, przed którymi stoi United – zarówno sportowych, jak i finansowych – gdy klub walczy o odzyskanie swojego miejsca wśród angielskiej i europejskiej elity.
Czytaj dalej F7: Zastąpienie genialnego Xabiego Alonso jest gotowe – piłkarze Bayeru Leverkusen powinni przygotować się na duże zmiany