
Bruno Fernandes ma kontrakt z Manchesterem United do 2026 roku, co oznacza albo przedłużenie latem lub sprzedaż.
Saudyjski klub Pro League, Al Hilal, podejmuje kolejną próbę pozyskania Bruno Fernandesa z Manchesteru United, teraz, gdy wie, ile to będzie kosztować.
Przeczytaj: Barcelona postawiła warunki transferu Marcusa Rashforda
Na początku tego miesiąca saudyjski dziennikarz poinformował, że Al Hilal, który zakwalifikował się do tegorocznych Klubowych Mistrzostw Świata, nawiązał wstępny kontakt z przedstawicielami Fernandesa w sprawie potencjalnego transferu.
Szef United, Ruben Amorim, po zwycięstwie 4-1 nad Athletic Bilbao w zeszłym tygodniu, powtórzył, że chce zatrzymać swojego kapitana na Old Trafford.
Portugalski pomocnik ma kontrakt do lata 2026 roku, ale nic nie wskazuje na to, że jest skłonny opuścić klub.
Zaplanowano nowe spotkanie
Mimo to dziennikarz Ben Jacobs donosi, że Al Hilal nie zrezygnowało z pościgu i planuje nowe spotkanie z przedstawicielami zawodnika „w tym tygodniu”.
Dodano, że Fernandes będzie miał tylko tydzień na udzielenie „ostatecznej odpowiedzi” na pytanie, czy chce podpisać kontrakt z klubem z Arabii Saudyjskiej.
Al Hilal zidentyfikował Youriego Tielemansa z Aston Villi jako opcję, jeśli Fernandes odrzuci ofertę.
United zażąda dużej kwoty.
Nawet jeśli pomocnik jest otwarty na transfer, Al Hilal i tak będzie musiał negocjować z Manchesterem United.
W styczniu pojawiły się doniesienia, że Real Madryt nie jest skłonny zapłacić 100 milionów funtów za sprowadzenie 30-latka na Bernabéu – a cena ta prawdopodobnie znacznie wzrośnie, jeśli United zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów.
Drużyna Amorima będzie musiała pokonać Tottenham w finale Ligi Europy 21 maja, aby zapewnić sobie europejskie rozgrywki w przyszłym sezonie – wynik, który może zadecydować o tym, czy Fernandes zostanie, czy nie.
Poprzednio odrzucone oferty
W marcu portugalski gwiazdor ujawnił, że odrzucił ofertę nieznanego z nazwy klubu, aby opuścić Old Trafford zeszłego lata. Rozmowy o jego przyszłości z ówczesnym menedżerem Erikiem ten Hagiem dotyczyły tego, czy chce pozostać kluczowym zawodnikiem, a nie chęci odejścia.
„Rozmawialiśmy o możliwości, że mogę opuścić klub lub zostać” – powiedział Fernandes.
„Powiedzieli mi, czego ode mnie oczekują.
Zapytałem tylko, czy nadal widzą mnie jako część przyszłości klubu, czy nie. Rozmawiałem wtedy również z Ten Hagiem.
„Wyraził się bardzo jasno, a klub bardzo jasno dał do zrozumienia, że wyobrażają sobie, że będę dużą częścią tej przebudowy. Myślałem, że nam się uda.
Al Hilal dowiedział się, że dolny limit Bruno Fernandesa to 30 milionów euro rocznie za opuszczenie Europy.
Czytaj dalej Angielskie kluby: „Zawstydzony” Ruben Amorim wygłasza szokujące oświadczenie na temat możliwego zwolnienia z Manchesteru United