
Menedżer Realu Madryt Carlo Ancelotti rozmawiał z prasą po raz pierwszy od czasu, gdy ogłoszono, że jeszcze w tym miesiącu zostanie trenerem reprezentacji Brazylii. Był spokojny w tonie i podkreślał, że nadszedł właściwy czas na zmianę. Włoski trener ciepło wypowiadał się o swoim czasie w klubie i ogólnie o Realu Madryt.
W poniedziałek potwierdzono, że Ancelotti zostanie nowym trenerem Brazylii, chociaż Real Madryt nie skomentował jeszcze jego odejścia. Xabi Alonso przejmie stery od 1 czerwca, tuż przed Klubowymi Mistrzostwami Świata. Oznacza to koniec drugiego okresu Ancelottiego w Realu Madryt – okresu, który czyni go najbardziej zwycięskim menedżerem klubu w historii.
Przeczytaj: Manchester City poluje na supergwiazdę Barcelony, która dorastała z plakatem Pepa Guardioli na ścianie
„To naturalne zakończenie”
„Mam przeczucie, że będę trenerem Brazylii od 26 czerwca. To ważne wyzwanie, ale w tej chwili nadal jestem trenerem Realu Madryt. Chcę zakończyć tę wspaniałą przygodę na wysokim poziomie” – powiedział Ancelotti.
„Wiem, że jesteś zainteresowany tym, co zamierzam robić dalej, ale muszę skupić się na dniach, które mi tu zostały. Z szacunku dla klubu i kibiców jestem w pełni skoncentrowany na tej ostatniej fazie spektakularnej przygody.
„Piłka nożna, podobnie jak życie, jest przygodą, która ma początek i koniec. Zawsze wiedziałam, że pewnego dnia to się skończy. Bardzo piękny okres już za nami. Świetnie się bawiłem. Ale takie jest życie – wszystko ma swój czas. Jeśli życie samo w sobie może się skończyć, możesz sobie wyobrazić, że kariera piłkarska też może się skończyć. Świetnie się bawiłem i chcę to miło zakończyć. 26-go będę mógł porozmawiać o kolejnym wyzwaniu.”
„Nie ma frustracji – tylko wdzięczność”
Ancelotti nie okazał żadnych oznak goryczy czy frustracji z powodu finiszu, pomimo faktu, że Real Madryt miał w tym sezonie problemy z defensywą, nie tylko w El Clásico.
– Nie, żadnej frustracji. W dniu, w którym tu przyjechałem, gdyby ktoś powiedział, że zdobędę 11 tytułów w ciągu czterech lat, podpisałbym się pod tym kontraktem krwią. Ten sezon nie poszedł dobrze z kilku powodów, ale był to niezapomniany czas.
Zapytany, kiedy powiedziano mu, że nie będzie kontynuował gry w Realu Madryt, odpowiedział:
„Musisz spojrzeć na fakty [wyniki]. Jestem tu trenerem do 25-go. Nie do końca to rozumiałem aż do wczoraj (uśmiech). Przyszedł czas na zmianę. To wszystko. Podchodzę do tego całkiem naturalnie. To była wspólna decyzja, aby zamknąć ten rozdział”.
„Real Madryt zawsze będzie w moim sercu”
Ancelotti spotkał się z krytyką podczas swojego drugiego pobytu w klubie, a od czasu porażki w pierwszym Clásico w tym roku pojawiły się plotki na temat jego przyszłości.
„Nigdy nie czułem, że Real Madryt mnie nie chce. Real Madryt mnie kocha. Nawet jeśli pojadę do Brazylii 25 grudnia, Real Madryt zawsze będzie mnie kochał. Zawsze okazywali mi miłość. Nie mógłbym być trenerem Realu Madryt na zawsze. To się kończy z wielu powodów. Być może klub potrzebuje powiewu świeżego powietrza.
Ancelotti spojrzał w powietrze.
„Nie robię z tego wielkiej sprawy. Bardzo dziękuję temu klubowi. Kontynuujemy. Chcę być kibicem Realu Madryt na całe życie. Jest to koniec okresu. Spektakularny. Nigdy nie sądziłem, że będę w stanie prowadzić Real Madryt przez sześć lat, ale tak się stało.
Nie miał też zbyt wiele do powiedzenia na temat twierdzeń, że niektórzy fani mogą być sfrustrowani, że negocjował z Brazylią, podczas gdy pozostał mu jeszcze rok kontraktu.
„Szanuję wszystkie opinie. To część piłki nożnej. Podobnie jak konferencje prasowe – trzeba się z nimi pogodzić. Ale nie jest mi przykro.
„Xabi Alonso ma wszystko, czego potrzebuje, aby stać się wielkim trenerem”
O swoim byłym zawodniku Xabi Alonso, który teraz przejmuje stery, Ancelotti miał tylko dobre słowa:
„Bardzo go kocham. Nie muszę mu dawać rad, ponieważ ma wszystkie narzędzia, aby w przyszłości być świetnym trenerem.
Real Madryt zmierzy się z RCD Mallorca na Bernabéu w środę wieczorem w meczu, który niewiele znaczy dla drużyny. Jeśli przegrają, Barcelona zostanie koronowana na mistrza, ale być może najciekawszą rzeczą będzie zobaczenie, jak obaj zawodnicy i sam Ancelotti zmierzą się z metą.
Przeczytaj: Mourinho i Solskjaer mają ze sobą coś wspólnego – ale kto najlepiej nadaje się do prowadzenia Manchesteru United?