
Real Madryt zwrócił uwagę na hiszpańskiego lewoskrzydłowego wartego 70 milionów euro od Athletic Club, który znajduje się również w składzie kilku klubów Premier League.
Real Madryt zdecydował się zrobić krok naprzód w jednej z najbardziej ambitnych transakcji na rynku transferowym: podpisaniu kontraktu z Nico Williamsem.
Przeczytaj: Pep Guardiola ma dość!
Nico Williams z Athletic Club był kluczową postacią w ostatnich Mistrzostwach Europy i jest określany jako jeden z najbardziej obiecujących talentów w hiszpańskim futbolu. Znalazł się wysoko na liście priorytetów Merengues. – Valdebebas ceni sobie nie tylko jego zdolność do tworzenia nierównowagi na skrzydle i młody wiek, ale także symboliczny cios, jakim byłoby sprowadzenie go po nieudanej próbie FC Barcelony zeszłego lata.
Zainteresowanie białym klubem zostało w znacznym stopniu reaktywowane po znakomitych występach Williamsa w drużynie narodowej i jego umocnieniu na najwyższym poziomie. Nico, który ma zaledwie 22 lata, pokazał, że jest gotowy na skok na wyższy poziom, a Real Madryt, który zdaje sobie z tego sprawę, jest skłonny aktywować jego klauzulę wykupu, która wynosi od 58 do 60 milionów euro. Suma ta nie onieśmiela planszy, która postrzega gracza Navarian jako idealną figurę do odnowienia ataku drużyny.
Chodzi o przekonanie Nico Williamsa.
W tym samym czasie rośnie niepokój w Athletic. Biało-czerwoni zdają sobie sprawę, że w obliczu tak bezpośredniego ataku ze strony aktualnych mistrzów Europy trudno będzie zatrzymać najmłodszego z braci Williamsów. Choć z zainteresowaniem obserwuje sytuację również Premier League, to atrakcyjność projektu Realu Madryt w połączeniu z możliwością pozostania w La Liga może zaważyć na zawodniku.
Jeśli jego przybycie zostanie potwierdzone, nie jest wykluczone, że biały klub dokona korekt w linii ataku. Zawodnicy tacy jak Rodrygo Goes są już na liście sprzedaży, co może otworzyć drzwi do długoterminowej restrukturyzacji ataku. Inwestycja w Nico to nie tylko inwestycja sportowa; Jest to kwestia strategiczna, medialna, a także wyraźny sygnał ambicji nowego Realu Madryt.
Czytaj dalej Angielskie kluby: Walka o miejsca w Lidze Mistrzów zmierza ku dramatycznej końcówce sezonu – oto czego potrzeba