Oddajemy hołd Cristiano Ronaldo za to, co dał Manchesterowi United na Old Trafford. Niestety, późniejszy wywiad udzielony przez Ronaldo był bolesnym doświadczeniem dla fanów. W niedzielę Manchester United podniósł swoje pierwsze trofeum od niemal wieczności. Musimy powiedzieć, że odejście Ronaldo około dwóch miesięcy temu ułatwiło sprawę.
Teraz Ronaldo nie będzie główną winą za zmagania Manchesteru United, ale z Erikiem ten Hagiem na miejscu pokazano, że CR7 reprezentuje to, od czego Man United musiał się oderwać. Bruno Fernandes dobrze pamięta szok, kiedy Holender wprowadził swój nowy reżim.
– Kiedy Ten Hag przybył, można było powiedzieć, że był bardzo wymagający. Albo się dostosujesz, albo wypadasz z gry – powiedział Fernandes dla BT Sport.
– Nawet jeśli jeden z wielkich graczy robił coś innego niż to, co chciał Ten Hag, to wyrzucał go z zespołu. Zrobił to kilka razy. Zrobił to z Cristiano Ronaldo, zrobił to także z Jadonem Sancho i zrobił to z Marcusem Rashfordem – dodał Fernandes.
Czytaj: Manchester United dołącza do walki o podpis zdolnego Duńczyka
– Na początku myśleliśmy: „To nasz najważniejszy zawodnik. Potrzebujemy go”. Potem rozmawiałem z Davidem de Gea, który powiedział: „Tak powinno być” – wspomina Portugalczyk.
This is just the start. pic.twitter.com/mo8J2qlaQp
— Manchester United (@ManUtd) February 26, 2023
David de Gea miał rację. Ronaldo dał z siebie wszystko, Jadon Sancho musiał zejść nisko, zanim zaczął grać dla Manchesteru United, Marcus Rashford dostosował się do reżimu Ten Haga i gra jak światowa gwiazda.
Czytaj: Wiadomość weekendu – Piotr Żyła mistrzem świata na skoczni normalnej w Planicy
Ronaldo reprezentował ostatnią megagwiazdę na Old Trafford, która oczekiwała specjalnego traktowania. Pospieszne odejście CR7 znacznie ułatwiło drogę do pierwszego tytułu.
