Cristiano Ronaldo ogłasza swój wybór do Złotej Piłki

8
Ronaldo wskazuje faworytów do złotej piłki. (zdjęcie: Bartek , x)

Cristiano Ronaldo coś tam wie o Złotej Piłce 🙂 Podczas swojej błyskotliwej kariery Ronaldo pięciokrotnie zdobył Złotą Piłkę.

Jest to część imponującego CV Ronaldo, które obejmuje siedem tytułów ligowych w trzech krajach i pięć Lig Mistrzów.

Zdobył także Mistrzostwo Europy z Portugalią w 2016 roku. Z 955 golami w karierze stał się jednym z najlepszych piłkarzy, którzy kiedykolwiek grali w tę grę.

Dodajmy jeszcze niedawne zwycięstwo Portugalii z Hiszpanią w niedzielnym finale Ligi Narodów UEFA. Tam też zwyciężył z porównywanym do Messiego Yamalem. Można więc mówić o pewnej zmianie pokoleniowej.

Przeczytaj: Galatasaray uzgadnia warunki z gwiazdą Bayernu Monachium

Od czasu świetnego występu na Euro 2024 Jamał rośnie w siłę. Już teraz przez niektórych jest postrzegany jako najlepszy gracz na świecie.

To sprawiło, że wielu uważało, że może wygrać Złotą Piłkę w tym sezonie.

Ronaldo nie uważa jednak, że to on powinien być laureatem nagrody.

Przemawiając przed finałem, powiedział: „Lamine Yamal radzi sobie bardzo dobrze, w pełni wykorzystuje swój talent.

„Teraz pozwól dziecku rosnąć i nie wywieraj na nim zbyt dużej presji.

„Pozwól mu być i pozwól mu dobrze rosnąć, zdejmij z niego presję. Nie brakuje mu talentu.

Przeczytaj: Transferowy hit Napoli

Zamiast tego Ronaldo uważał, że zwycięzca powinien być spoza La Liga.

Dzieje się tak pomimo doskonałego sezonu w wykonaniu Raphinha.

„Nagrody indywidualne straciły pewien konsensus; Nie mogę nic powiedzieć na temat tego, kto powinien wygrać.

„Moim zdaniem ci, którzy się wyróżniają i wygrywają Ligę Mistrzów, powinni wygrać.

„Ale nie ma konsensusu. Nie wierzę zbytnio w nagrody indywidualne, bo wiem, co dzieje się za kulisami.

„Lamine może wygrać, podobnie jak (Ousmane) Dembélé czy Vitinha, inni wschodzący gracze… Ale indywidualne nagrody nie mają znaczenia”.

To był znakomity sezon zarówno dla Dembélé, jak i Vitinhy.

W miniony weekend Paris Saint-Germain wygrało swoją pierwszą Ligę Mistrzów w historii klubu.

Wygrali go w Monachium w wielkim stylu, wygrywając 5-0 z Interem Mediolan.

Tym samym pobity został rekord największej różnicy zwycięstw w jakimkolwiek finale w historii turnieju.

Chociaż Dembélé i Vitinha nie zdobyli bramek w finale, obaj odegrali duże role w ich drodze do pierwszej w historii potrójnej korony.

O nagrodę będą walczyć z Raphinhą, Yamalem i Mohammedem Salahem.

Zwycięzcę poznamy 22 września w Paryżu.

Brak postów do wyświetlenia