
Galatasaray wygrał Süper Lig z dziewięcioma punktami przewagi nad Mourinho i Fenerbahce. Solskjaer pokazał, zadając Gali jedyną porażkę w sezonie, z którą Besiktas będzie musiał się liczyć w przyszłym sezonie, ale zakłada to, że klub może dać „Orłowi Północy” kilka kluczowych wzmocnień. Galatasaray rozpoczął sezon w tempie na rynku transferowym, które nie wróży dobrze Besiktasowi.
Wciąż młody Leroy Sane został wybrany jako zawodnik Galatasaray, według The Guardian jest jeszcze jeden zawodnik reprezentacji Niemiec, który jest w drodze na galę w Stambule.
PRZECZYTAJ: Trzech bramkarzy zaangażowanych w pasjans w Manchesterze United, którzy muszą się podnieść – i to szybko!
Ilkay Gündogan przedłużył swój kontrakt z końcem sezonu, ale tego lata wciąż może odejść z Manchesteru City jako wolny agent. Według The Guardian, Galatasaray jest o krok od podpisania kontraktu z środkowym pomocnikiem, który podniósł największe trofea z City. Turecki klub podobno pytał o dostępność Gündogana już tej zimy, ale wtedy City nie było skłonne pozwolić Niemcowi odejść.
Angielska gazeta twierdzi, że City jest teraz otwarte na zwolnienie 34-latka, a sam Gündogan jest podobno gotowy do przeprowadzki do Stambułu.
Dla Besiktasu oznacza to, że Galatasaray, jeden z byłych najlepszych pomocników na świecie, który wciąż ma tempo w nogach i doświadczenie, z którym niewielu może dorównać, znacznie się wzmocni. W Besiktasie wciąż mówi się tylko o „podpisaniu gwiazd”, dla Solskjaera duża inwestycja Gali na rynku transferowym może stanowić problem.
Czytaj dalej Angielskie kluby: Przygotuj przepis na miarę Tottenhamu