
Dusan Vlahovic pozostaje wielką przeszkodą na rynku transferowym Juventusu. Jak donosi „La Gazzetta dello Sport”, brak porozumienia w sprawie przyszłości napastnika może sparaliżować działania klubu w letnim oknie transferowym.
Sytuacja związana z zawodnikiem staje się coraz bardziej napięta. Serbski napastnik ma jeszcze rok kontraktu ze Starą Damą, a jego roczne wynagrodzenie w wysokości 12 milionów euro znacząco obciąża budżet klubu.
Dlatego też działacze z Turynu chcieliby sprzedać zawodnika już tego lata – i to nawet za 25 milionów euro. Problem w tym, że nie ma chętnych.
Przeczytaj: Karol Linetty może liczyć na ofertę z Sampdorii
Jak podaje „La Gazzetta dello Sport”, sam Vlahović nie zamierza opuszczać klubu. Chce pozostać w Turynie do końca umowy i skasować całość należnego wynagrodzenia. Tymczasem ofert nie ma wielu.
Milan wycofał się z uwagi na koszty, a Fenerbahce nie przekonuje Serba, mimo zainteresowania ze strony Jose Mourinho.
🚨 Vlahović is blocking Juventus from signing Jonathan David ⚪️⚫️
💸 His salary weighs heavily on the club
⏳ He plans to leave on a free in 2026— Corriere dello Sport reports pic.twitter.com/5aqONDyPNX
— Italian Football TV (@IFTVofficial) June 29, 2025
Taka postawa może mieć poważne konsekwencje dla Juventusu. Klubowi grozi nie tylko utrata piłkarza za darmo, ale również zablokowanie innych transferów. Vlahovic zarabia zdecydowanie najwięcej w drużynie, a jego obecność w kadrze utrudnia zakontraktowanie nowego napastnika.
Przeczytaj: Liverpool uzgadnia warunki osobiste z obrońcą Premier League
Według tego samego źródła, w grę może wchodzić nawet drastyczny scenariusz – odsunięcie zawodnika od pierwszego zespołu. Choć rozmowy z Comollim jeszcze się nie odbyły, klub rozważa taką możliwość, jeśli Vlahović pozostanie nieugięty w swoich żądaniach.