Carlos Alcaraz może odzyskać pozycję lidera w rankingu po tym, jak Novak Djokovic wycofał się z Indian Wells. Hiszpan wróci na fotel lidera ATP jeśli wygra Indian Wells.
Novak Djokovic rozpoczął w poniedziałek swój 379. tydzień na pozycji lidera rankingu ATP. To rekordowa liczba tygodni, jaką jakikolwiek zawodnik spędził na pierwszym miejscu rankingu w historii dyscypliny. Miejsce Djokovic może jednak być zagrożone. Serb nie wystąpi bwoiem w Indian Wells. Z oficjalnego komunikaty turnieju dowiadujemy się, że wycofał się z turnieju, jednak z nieoficjalnych ustaleń i głosów niektórych amerykańskich polityków, należy wnioskować, że Serb nie dostał pozwolenia na wjazd do USA bez szczepienia. Obecnie w Stanach Zjednoczonych obowiązuje obowiązek okazania certyfikatu szczepienia na Covid-19 przed wjazdem do kraju przez wszystkich spoza USA. Novak Djokovic nie posiada owego certyfikatu, ponieważ pozostaje wierny decyzji o niezaszczepieniu się. Nie dostał też pozwolenia na wjazd do kraju bez wspomnianego dokumentu.
Brak Djokvica w Indian Wells to szansa na wyprzedzenie go w rankingu przez Carlosa Alcaraz. Hiszpan był liderem rankingu, dopóki nie musiał pauzować przez cztery miesiące przez kontuzję. W wyniku tego stracił sporo punktów, a co za tym idzie prowadzenie w rankingu. Stało się to po triumfie Djokovica w Australian Open, gdzie Serb zyskał mnóstwo punktów. Teraz sytuacja się odwróci. Serb będzie tracić punkty, a Alcaraz zyskiwać. W momencie, w którym Alcarazowi udałoby się wygrać tytuł w turnieju Indian Wells, zdetronizowałby serbskiego tenisistę. Po powrocie z kontuzji Alcaraz otwarcie przyznał, że odzyskanie prowadzenia w rankingu jest jednym z jego celów na ten sezon.