Łukasz Czepiela wylądował na szczycie wieżowca w Dubaju

33
Łukasz Czepiela, który urodził się w Rzeszowie i tu zafascynował się lotnictwem, wylądował na szczycie wieżowca w Dubaju, jako pierwszy pilot w historii! (zdjęcie: Red Bull Media Pool, Facebook)

Na co dzień Łukasz Czepiela jest kapitanem wycieczkowego airbusa, ale zeszły wtorek w Dubaju był zdecydowanie bardziej spektakularnym dniem w jego karierze zawodowej. Polski pilot jako pierwszy na świecie wylądował samolotem na szczycie wieżowca.

Słynne lądowisko dla helikopterów znajduje się na szczycie 56-piętrowego hotelu Burj Al Arab.

Łukasz Czepiela wykonał start w sposób typowy dla pilotów latających w trudnym terenie. „Musiałem w jak największym stopniu zaufać swoim umiejętnościom. Nie było miejsca na błędy”.

„Jestem bardzo szczęśliwy, bo zrealizowałem najtrudniejszy projekt w mojej karierze. Musiałem lądować około 7 metrów dalej od krawędzi „lądowiska”, żeby nie uderzyć w helipad” – powiedział Łukasz Czepiela tuż po spektakularnym wyczynie, który przejdzie do historii światowego lotnictwa.

Czytaj: Polak strzela w młodzieżowej Lidze Mistrzów

Polski pilot zaznaczył, że do bezpiecznego lądowania miał właściwie tylko 20 metrów.

„Realnie miałem tylko 20 metrów na bezpieczne lądowanie. Największym wyzwaniem była dla mnie jednak wysokość i to, co się z tym wiązało. Ponad 200 metrów nad poziomem morza, gdzie dookoła nie ma żadnych wyraźnych punktów odniesienia, to zupełnie co innego niż lądowanie na ziemi. Musiałem zastosować zupełnie inną technikę podejścia i maksymalnie zaufać swoim umiejętnościom” – powiedział Czepiela.

Gratulujemy!

Czytaj: „Jeśli mamy tylko jeden procent szans, chciałbym spróbować”