Wygrane zawody w cyklu Raw Air na skoczni Lysgardsbakken przez Dawida Kubackiego to pierwsze osiągnięcie Dawida Kubackiego. Polski skoczek osiągnął także coś bardzo cennego: zapisał się w historii bijąc rekord Adama Małysza w liczbie podium wywalczonych w jednym sezonie.
Po tym jak we wtorek w pierwszym z dwóch konkursów Pucharu Świata w Lillehammer Dawid Kubacki zajął dopiero 19 miejsce, a wygrał Halvor Egner Granerud, wydawało się, że losy walki o Kryształową Kulę są już rozstrzygnięte.
Polak miał blisko 400 punktów straty do Norwega, a do końca sezonu pozostało wtedy sześć konkursów indywidualnych.
Przeczytaj jeszcze: Wojciech Szczęsny bohaterem Juventusu
Zwycięstwo na olimpijskiej skoczni Lysgardsbakken przywróciło nadzieję kibiców.
Oczywiście niezmiennie to Granerud jest zdecydowanym faworytem do Kryształowej Kuli, ale po tym co pokazał Dawid Kubacki w czwartek, jest jeszcze mała nadzieja na to że, że w Planicy to Polak może być górą w tej batalii.
W czwartek w Lillehammer Kubacki po dwóch skokach na 137,5 oraz 138 metrów wygrał szósty w sezonie konkurs Pucharu Świata. Z kolei Granerud był szósty. Tym samym jednego dnia Polak odrobił do Norwega 60 punktów i zmniejszył straty w klasyfikacji generalnej cyklu do 318 punktów.
Zobacz także: Feyenoord z Szymańskim jest w ćwierćfinale Ligi Europy
To było piętnaste podium w sezonie zimowym 2022/2023 w wykonaniu Dawida Kubackiego i szóste jego zwycięstwo. Ostatnie odniósł w lutym, a dziś znów wrócił na najwyższy stopień podium.