Marcel Sabitzer przeniósł się z Bayernu do Manchesteru United w ramach wypożyczenia zeszłej zimy. W Anglii pomocnik zaaklimatyzował się w mgnieniu oka.
Chociaż przez długi czas był uważany za pożądanego gracza trenera Juliana Nagelsmanna, Marcel Sabitzer często siedział tylko na ławce w FC Bayern. Po zmianie klubu spełnia się jako najlepszy zawodnik i czołowy gracz Manchesteru United.
„Wiem, co chcę osiągnąć w mojej karierze” – powiedział Marcel Sabitzer mediom klubowym: „Chcę zdobywać tytuły i robić różnicę w wielkich klubach”.
Sabitzer, który od czasu przejścia z RB Lipsk do Bayernu latem 2021 roku wystąpił tylko 15 razy w Bundeslidze, wypełnił lukę po kontuzji pomocnika Christiana Eriksena w Manchesterze. Czerwona kartka w Premier League Casemiro sprawiła, że Sabitzer był jeszcze ważniejszy w ostatnich tygodniach.
Zobacz jeszcze: Kolejne plotki dotyczące Juliana Nagelsmanna
Austriak zanotował już swój pierwszy sukces, wygrywając finał Pucharu Ligi z United w lutym. Dzięki jego bramce w ćwierćfinale Pucharu Anglii przeciwko Fulham (3:1), Czerwone Diabły mają również szansę na kolejne pucharowe zwycięstwo w tym sezonie.
Menedżer zespołu Erik ten Hag odegrał ważną rolę w sprawieniu, że pierwsze miesiące poszły tak dobrze, według wypożyczonego z Bayernu: „Menedżer pracuje bardzo ciężko, jest bardzo zorganizowany i ogromnie pomaga nam w przygotowaniach do gry i treningu. Jest bardzo dobrym trenerem, zarówno taktycznym, jak i osobistym.
Przeczytaj także: Co z kontraktem Marcusa Rashforda?
Ponadto, podkreślił 28-latek, został bardzo dobrze przyjęty przez zespół. Już od pierwszej chwili czuł więź z nowymi kolegami, „duch w szatni” był bardzo pozytywny: „Łatwo było mi tu przyjść i nawiązać relacje z chłopakami. Lubię być w grupie.”
Wypożyczenie Marcela Sabitzera z Bayernu do Manchesteru United trwa jeszcze do końca sezonu. Opcja zakupu nie została uzgodniona.