Słyszymy to raz po raz, Guardiola, Klopp i inni menedżerowie największych klubów Premier League powtarzają: Harmonogram meczów jest zbyt napięty!
Odpowiedź, jaką otrzymują, to kluby promujące przedsezonowe turnieje w krajach o dochodowym rynku, UEFA tworząca Ligę Narodów i zwiększająca wysiłki piłkarzy reprezentacji narodowej, FIFA dodająca finały Mistrzostw Świata na listopad/grudzień – oraz nowy właściciel Chelsea, który pracuje nad wciśnięciem jeszcze większe ilości meczy All Star, aby zwiększyć obroty.
Liczba 20 jest dowodem, że Guardiola i Klopp mają wszelkie powody, by martwić się rozwojem.
Bo według BBC firma ubezpieczeniowa Howden odnotowała 20% więcej kontuzji w pięciu największych ligach Europy w sezonie 2021/22 w porównaniu z poprzednim sezonem. W sumie zanotowano 4810 kontuzji zawodników z pięciu lig, nic dziwnego, że najmocniej cierpieli piłkarze w Premier League.
Premier League zgłosiła najwięcej kontuzji (1231), a następnie niemiecka Bundesliga (1205) i hiszpańska LaLiga (848).
Kontuzje w pięciu głównych ligach Europy wzrosły w zeszłym sezonie o 20% i kosztowały kluby w regionie około pół miliarda funtów, jak wynika z nowego badania, budząc obawy o dobrostan graczy w związku z przeciążeniem meczów.
Według BBC, Manchester United był najbardziej pokrzywdzonym klubem w zeszłym sezonie z 81 kontuzjami (bez tytułów), Liverpool z 80 (dwa tytuły pucharowe), podczas gdy mistrzowie Premier League Manchester City skończyli z 67 kontuzjami w trakcie sezonu.
Nowe dane niepokoją międzynarodowe stowarzyszenie piłkarzy FIFPro, które według Rizau domaga się podjęcia środków zapobiegających przeciążeniu graczy. Pięć zmian zamiast trzech to jeden z wprowadzonych środków, aby zakwestionować napięty harmonogram meczów, który generuje miliony funtów i euro.
Klopp, Guardiola i FIFPro są sfrustrowani tak dużą ilością kontuzji wśród piłkarzy i głośno o tym mówią.