Na poniedziałkowym treningu Juventusu była napięta atmosfera. „La Gazzetta dello Sport” poinformowała, że Leandro Paredes starł się z trenerem Massimiliano Allegrim oraz Wojciechem Szczęsnym. Po wszystkim wzburzony wyjechał z ośrodka.
Według informacji „La Gazzetty dello Sport” Leandro Paredes był bardzo nerwowy podczas poniedziałkowego treningu Juventusu. Zajęcia były otwarte dla kibiców. Na oczach kilkuset fanów Argentyńczyk starł się z Wojciechem Szczęsnym.
Paredes bezpardonowym wślizgiem zaatakował polskiego bramkarza. Takie wejście mogło się skończyć nawet kontuzją Szczęsnego.
Zobacz jeszcze: Mohamed Salah „nienawidzi” rzutów karnych, więc może czas, aby Liverpool znalazł nowego króla rzutów karnych
Po treningu Paredes miał z kolei sprzeczkę z Massimiliano Allegrim. Szkoleniowiec Juventusu zarzucił swojemu zawodnikowi, że przez większość treningu nie był odpowiednio zaangażowany w pracę na boisku. To miał rozwścieczyć 28-latka. Włoscy dziennikarze informują, że inni piłkarze musieli go uspokajać.
Skończyło się na tym, że Argentyńczyk wyjechał obrażony z ośrodka treningowego, nie zostając w klubie nawet na tradycyjnym wielkanocnym obiedzie.
Przeczytaj także: United powinni „zezłomować” Antony’ego Martiala i Wouta Weghorsta?
Przypomnijmy, że Paredes przebywa w Juventusie na wypożyczeniu z Paris Saint-Germain. Wszystko wskazuje na to, że ten piłkarz nie ma co liczyć na ewentualną przyszłość w Turynie. Klub nie zdecyduje się bowiem na wykup.