Sytuacja w obozie Bayernu się uspokoiła po ataku Sandio Mané na kolegę z drużyny Leroya Sané – a przynajmniej tak myśleliśmy. Senegalczyk został ukarany wysoką grzywną i zawieszeniem. Jednak pod powierzchnią kryje się coś więcej.
Tym razem to nie temperament byłej gwiazdy Liverpoolu, ale zarząd Bayernu ma dość.
CZYTAJ: Postępują jak Chelsea: zwolnili menedżera i sprowadzili klubową legendę
Niemiecki Sky Sports twierdzi, że Bayern Monachium będzie ciężko pracował, aby sprzedać Mané już latem. Senegalczyk nie pasuje do systemu Thomasa Tuchela i dlatego nie jest częścią planu nowego trenera. Sprowadzenie go jest odbierane jako błąd.
Dodatkowo, według Sky Sports, zarząd Bayernu żałuje zakupu Mané. Jak na razie Mané podczas dotychczasowego pobytu w klubie z Bawarii strzelił 11 bramek i zanotował 4 asysty w 32 meczach. Wyniki te nie są proporcjonalne do tego, ile zarabia.
CZYTAJ: Manchester United poznał cenę Rasmusa Højlunda
„Zawodnik jest oceniany bardzo krytycznie wewnątrz klubu. Podpisanie kontraktu z Mane, zwłaszcza z olbrzymią pensją jest postrzegane jako wielki błąd. Jego zarobki przekraczają 20 milionów euro rocznie. Po rozczarowujących występach na Saeberner Strasse żartują, że Bayern pozyskał nie Sadio, a jego brata bliźniaka” – pisze Sky Sports.
To idzie w kierunku sprzedaży.
Bayern Munich will not retain Sadio Mané 🇸🇳 in the summer.
The striker does not meet the typical profile wanted by Tuchel and the club will seek to sell him.
Bayern🔴 joke that they have signed „his look-alike, rather than Mané from The Reds”.#22Bet #bestodds #saidomane pic.twitter.com/g2voCWBIUA
— 22BET Naija🇳🇬 (@22betNaija) April 17, 2023