Dawid Kownacki ma trafić do Werderu Brema

19
Dawid Kownacki; zdjęcie: Kai Watson: Twitter

Powołując się na „RP-Online” Dawid Kownacki zagra na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Niemczech, a jego następnym przystankiem w karierze będzie Werder Brema.

Kownacki w tym sezonie rozkwitł w niemieckiej Fortunie Duesseldorf.

W rozgrywkach 2022/2023 2 Bundesligi w 27 spotkaniach zdobył 12 bramek i zaliczył 8 asyst. Do tego strzelił dwa gole w Pucharze Niemiec. Jest obecnie czwartym najlepszym strzelcem na zapleczu elity.

Te liczby najwyraźniej zrobiły wrażenie na większych klubach niż Fortuna. Polak zapowiedział już, że po zakończeniu sezonu opuści Duesseldorf. Kontrakt 25-latka wygasa 30 czerwca i na pewno nie zostanie przedłużony.

Zobacz jeszcze: Carlo Ancelotti rozczarowany słabym występem Realu Madryt w meczu z Gironą

W niemieckich mediach mówiło się o zainteresowaniu takich klubów jak Eintracht Frankfurt, Borussia Moenchengladbach, Union Berlin, SC Freiburg czy FSV Mainz.

Według „RP-Online” Kownacki podjął ostateczną decyzję i na zasadzie wolnego transferu trafi do Werderu Brema. To obecnie 12 drużyna Bundesligi, która w 29 spotkaniach zdobyła 35 punktów. Beniaminek rozgrywek na pięć kolejek przed końcem ma 11 punktów przewagi nad strefą spadkową i wydaje być się spokojny pozostania w Bundeslidze. 

W Bremie Kownacki może zastąpić Marvina Duckscha (11 goli w sezonie), który najprawdopodobniej przeniesie się do Unionu Berlin. Z klubu może odejść też najlepszy napastnik i największa gwiazda zespołu, Nicklas Fullkrug, który zdobył 16 bramek. Kownacki może mieć duże szanse na pozostanie podstawowym graczem.

Mówi się, że Dawid Kownacki podpisał kontrakt z SV Werderem Brema. Wspaniale widzieć, że ciężka praca opłaciła się Dawidowi

Przeczytaj także: Czy to już koniec Krzysztofa Piątka we Włoszech?

Werder Brema to klub, który zajmuje trzecie miejsce, po Bayernie i Borusii Dortmund w klasyfikacji wszechczasów Bundesligi. To czterokrotny mistrz i sześciokrotny zdobywca Pucharu Niemiec.

Pozostaje nam trzymać kciuku za Dawida Kownackiego. Oby nowy klub oraz gra w podstawowej jedenastce wprowadziły go na stałe do reprezentacji, na co, naszym zdaniem zasługuje.