Leo Messi poprowadził Argentynę do tytułu Copa America i tytułu mistrza świata w Katarze. Przed turniejem zapowiedział, że jest to jego ostatni mundial. Po wygranym finale MŚ dziennikarze spytali Messiego, czy triumf sprawił, że zmienił zdanie i pojedzie jednak na mistrzostwa świata w 2026 roku.
Przed rozpoczęciem MŚ w Katarze Leo Messi oficjalnie ogłosił, że mistrzostwa w Katarze są jego ostatnim mundialem w karierze. Cały świat z ciekawością śledził więc poczynania Argentyńczyka na tej imprezie, zastanawiając się, czy zdobędzie upragniony tytuł. Jedyny, którego brakowało mu w kolekcji piłkarskich trofeów. Odpowiedź przyszła 18 grudnia. Po zaciętym boju, remisie 3:3 w dogrywce i serii rzutów karnych, Messi zdobył wymarzony tytuł mistrza świata.
Po finale Messi wyszedł do dziennikarzy i opowiedział o przywileju, jakim jest gra w reprezentacji. Argentyńczyk podkreślił, że lubi grać dla drużyny narodowej. Jeden z reporterów postanowił pociągnąć ten temat i spytać, czy w świetle triumfu, rozważy zmianę decyzji i zagra jeszcze dla reprezentacji.
– Zdecydowałem się rozegrać jeszcze kilka meczów, aby doświadczyć gry jako mistrz świata. – odpowiedział Messi.
Nikt nie wie, ile „kilka meczów” oznacza w świecie Messiego, ale trener reprezentacji Argentyny szybko odpowiedział, że rezerwuje dla Argentyńczyka koszulkę z numerem 10.
– Messi powinien zagrać w następnym Pucharze Świata. Chcemy, żeby kontynuował. Jeśli chce zostać, zawsze mamy numer 10 gotowy dla Lionela. – napisał Scaloni na Twitterze.
Na następnym mundialu Messi miałby 38 lat. Nie brzmi to już jak niemożliwość – jeśli największy piłkarz w historii ma na to ochotę.