Barcelona zadeklarowała chęć sprowadzenia Lionela Messiego tego lata, ale nie jest jeszcze w stanie z nim negocjować. Dyrektor sportowy Mateu Alemany potwierdził, że Barcelona nie rozmawiała z Argentyńczykiem podczas jego ostatniej wizyty w mieście.
Messiemu kończy się kontrakt tego lata, a zatem może negocjować z dowolnym klubem. Ostatnio spędził kilka dni w mieście w swoim domu w Castelldelfels z rodziną, gdzie widziano go zabierającego kilka walizek z Paryża z powrotem do swojego domu w Katalonii.
Zobacz jeszcze: Defensywny pomocnik na celowniku Bayernu Monachium
Zjadł także kolację z Sergio Busquetsem i Jordim Albą, a menedżer Xavi Hernandez żartował, że pojawił się na deserach.
Przemawiając przed porażką Barcelony z Rayo Vallecano, dyrektor piłkarski Mateu Alemany ujawnił, że nie było z nim kontaktu. Sport przeniósł jego słowa z Movistar+.
On naprawdę lubi przyjeżdżać i był w Barcelonie przez kilka dni jak zwykle, ale nie było z nim kontaktu.
Jego obecny klub Paris Saint-Germain oczekuje, że odejdzie tego lata. Messi nie mówił publicznie o swoich planach tego lata, ale wraz z zawieszonymi negocjacjami we Francji, w Barcelonie rośnie optymizm, że przez hak lub oszusta, będzie nosił Blaugranę w przyszłym sezonie.
Przeczytaj także: Arsenal obdarty z marzeń przez Manchester City
Jak skończy się ta historia ta saga transferowa. Jedno jest pewne gdziekolwiek zagra Leo Messi tam skierowane będą oczy milionów.