”La Gazzetta dello Sport” przekazała, że polski obrońca Bartosz Beryszyński najprawdopodobniej pożegna się z SSC Napoli wraz z końcem sezonu i wróci do Sampdorii Genua.
Reprezentant Polski do Napoli dołączył na zasadzie wypożyczenia z Sampdorii po niezwykle udanym mundialu w Katarze, gdzie był wyróżniającym się defensorem kadry „Biało-Czerwonych”.
Wydawało się, że przejście do nowego klubu będzie dla Bereszyńskiego szansą, aby zaistnieć na najwyższym możliwym poziomie, jednak przez cały okres w klubie był rezerwowym.
Zobacz jeszcze: Komentarz trenera Juventusu po odpadnięciu z Pucharu Włoch
„La Gazzetta dello Sport” nie ma wątpliwości, że jest to mało prawdopodobne, aby zawodnik został w Neapolu. Wszystko wskazuje na transfer, równie mało prawdopodobne wydaje się, aby Bereszyński chciał występować w następnym sezonie Serie B.
Polak dla lidera włoskiej Serie A zagrał tylko raz. Pokazał się na boisku w meczu 1/8 finału Pucharu Włoch z US Cremonese, gdzie spędził sto dwadzieścia minut (całe spotkanie, plus dogrywka i rzuty karne).
Sytuacja polskiego defensora jest bardzo trudna. Szansa na wykupienie go przez SCC Napoli jest praktycznie zerowa, a więc czeka go powrót do Sampdorii, która prawdopodobnie spadnie z Serie A. Na ten moment plasuje się na ostatniej pozycji, a czas do zakończenia rozgrywek drastycznie kurczy się.
Przeczytaj także: Barcelona może odetchnąć z ulgą
Beryszyńskiego więc może czekać tylko gra we Włoskiej Serie B. Marnym pocieszeniem w takim wypadku jest wywalczenie z drużyną Napoli tytułu mistrza Włoch.