Najnowsza wiadomość od rodziny Glazerów donosi, że będą oni czekać z ogłoszeniem, kto i czy ktokolwiek będzie mógł kupić Manchester United do czerwca. Proces sprzedaży, który trwa już od dłuższego czasu, przez kilka miesięcy wahał się między sprzedażą, nie sprzedażą i komu sprzedać klub.
Szybszy w tym temacie jest Farhad Moshiri, który w 2016 roku został większościowym udziałowcem Evertonu. Posiada 94 procent udziałów i chce je teraz sprzedać. To wiele mówi o osłabionej pozycji The Toffees, kiedy klub jest sprzedawany za 10% tego, czego rodzina Glazerów żąda za Manchesteru United.
CZYTAJ: Manchester City zdominował Real Madryt i awansował do finału Ligi Mistrzów
Farhad Moshiri zgodził się sprzedać klub za „zaledwie” 600 milionów funtów w zamian za obietnice znaczących inwestycji w klub w przyszłości i uwzględnienia fanów w podejmowaniu decyzji.
🔵 Everton are 'close to being sold’ in a £600million deal, as Farhad Moshiri prepares to leave Goodison Park 💰
👉 Full story: https://t.co/KU7OdRVKw2 pic.twitter.com/6T96LF6bZC
— Mirror Football (@MirrorFootball) May 18, 2023
Everton jest bliski sprzedaży, co kończy bolesne panowanie Farhada Moshiri za sterami.
Oczekuje się, że umowa zostanie zawarta na początku przyszłego tygodnia, ponieważ klub walczy o ocalenie budowy nowego stadionu, a także o przyszłość w Premier League.
Preferowanym oferentem jest amerykański fundusz inwestycyjny 777 Partners, chociaż źródła twierdzą, że domagają się oni gwarancji Premier League w celu sfinalizowania sprzedaży. Everton chce, aby transakcja została sfinalizowana w szybkim tempie, dlatego prawnicy pracują na pełnych obrotach.
Krytyczny jest wymóg kolejnej raty budowy nowego stadionu w Bramley Dock o wartości 505 milionów funtów.
Krążą inni potencjalni kandydaci, ale nie wiadomo, czy wyrobią się w czasie.
777 Partners to firma z siedzibą w Miami z szerokim portfolio, od sportu i rozrywki, po różne inne branże, w tym lotnictwo i ubezpieczenia.
Grupa proponuje gotówkę firmom i zapewnia wiedzę fachową, próbując wywołać wzrost. Taka praktyka jest powszechna w USA.
Firmy takie jak 777 wnoszą know-how w obszarach takich jak handel i technologia cyfrowa, co stanowi część szeroko zakrojonego planu zwiększenia przychodów.
Ponieważ Everton ma przenieść się na nowy stadion – i możliwości, które zapewnia – taka wiedza może być kluczowa, gdy starają się zarabiać na nowej erze z dala od Goodison Park.
777 twierdzi, że „doskonali w identyfikowaniu potencjału tam, gdzie inni tego nie robią”, dodając, że „jest to jedna z naszych cech definiujących”.
Dodają: „Odkrywamy wyjątkowe możliwości, aby pomóc niedocenianym zespołom przekształcić się z klubów w wysoce dochodowe nieruchomości medialne i rozrywkowe”.
CZYTAJ: Jürgen Klopp będzie nieobecny w sobotnim starciu Liverpoolu z Aston Villą
Mają udziały w Genui, Vasco de Gama, Standard Liege i Sevilli. W dziedzinie lotnictwa wprowadzili nową klasę „cyfrowych tanich przewoźników”.