We wtorek Gael Monfils dokonał cudu, wygrywając pomimo bólu mecz 1. rundy na Roland Garros, przegrywając najpierw 0:4 w decydującym secie. Euforii Francuza nie było końca. Co się więc stało, że na chwilę przed meczem 2. rundy z Holgerem Rune Monfils podddał mecz walkowerem?
Wszyscy, którzy oglądali mecz 1. rundy Gaela Monfilsa z Seastianem Baezem przecierali oczy ze zdumienia, kiedy Monfils, pomimo bólu, skurczów i zmęczenia, pokonał Baeza, odrabiając straty w piątym secie. Francuz powrócił do meczu w piątym secie z wyniku 0:4 w gemach. W rozmowie z dziennikarzami sam przyznał, że to był cud, a spotkanie zalicza do swoich top 2 najlepszych starć w karierze.
Gael Monfils niestety przepłacił swój triumf zdrowiem. Na niemal równo 24 godziny po wygranej z Baezem Monfils wycofał się z turnieju. Okazuje się, że podczas meczu z Baezem Francuz doznał kontuzji nadgarstka, która uniemożliwia mu dalszą grę. Na ten moment niewiadomo kiedy Monfils powróci do gry. Przypomnijmy, że Francuz kilka miesięcy temu ogłosił, że będzie ostrożniej układać swój turniejowy kalendarz, ponieważ jego kariera dobiega końca, a chce dać sobie szansę na start w igrzyskach w Paryżu. Jego organizm musi więc być w stanie wytrzymać do tego czasu, a to oznacza unikanie kontuzji, jak ognia.
CZYTAJ: McEnroe: Rafa Nadal jest jak LeBron James. Pod jego nieobecność Roland Garros wygra Alcaraz
CZYTAJ: Kuba Błaszczykowski kończy karierę w kadrze. Wiemy, kiedy go zobaczymy ostatni raz