André Onana z Manchesteru United szczerze ocenił sezon, wyrażając uznanie dla wysiłków zespołu pod wodzą menadżera Erika ten Haga.
Pomimo znanych wyzwań, Czerwone Diabły wykazały oznaki poprawy, pozostając niepokonanymi w 2024 roku i odnosząc zwycięstwa w ostatnich pięciu meczach we wszystkich rozgrywkach.
CZYTAJ: Polak zdobył brązowy medal Pucharu Świata w short tracku w Gdańsku
Niedawny sukces rozpalił nadzieje na miejsce w czołowej czwórce Premier League i potencjalną chwałę w Pucharze Anglii. Po zaciętym zwycięstwie 2:1 z Luton, Onana podkreślił znaczenie pozostania uziemionym i zjednoczonym. Kameruński bramkarz podkreślał potrzebę zbiorowego wsparcia zarówno w dobrych, jak i złych momentach, przestrzegając przed samozadowoleniem.
Onana stwierdził: „Musimy być razem na dobre i na złe. Musimy sobie pomagać nawet wtedy, gdy sprawy nie układają się dobrze. To, co dzisiaj zrobiliśmy, jest bardzo dobre i to jest droga, którą musimy podążać”.
„Musimy to kontynuować. Nie zrobiliśmy nic spektakularnego. Jednak teraz musimy nadal wygrywać mecze i to jest najważniejsze. Musimy spróbować wygrać z każdym przeciwnikiem, a zwłaszcza następny mecz będzie dla nas kolejnym finałem.”
🚨🚨🎙️| Andre Onana: "We have to be together in good times and bad. We have to help each other even when things are not going well. What we did today is very good and this is the path we must follow." pic.twitter.com/G3udpi5Gka
— centredevils. (@centredevils) February 19, 2024
Dwa gole Rasmusa Hojlunda przeciwko Luton przeszły do historii Premier League, przyczyniając się do wzrostu pewności siebie zespołu. Onana podkreślił znaczenie zwycięstwa, szczególnie w walce o czołową czwórkę. Wyraził radość i motywację, podkreślając znaczenie utrzymania jedności w drużynie.
CZYTAJ: Napastnik Manchesteru United wskazał dwóch najbardziej utalentowanych kolegów z drużyny
Manchester United ma zamiar odnieść szóste zwycięstwo z rzędu, goszcząc w sobotę Fulham, a André Onana przewiduje, że rywalizacja będzie pełna wyzwań. 27-letni bramkarz przezwyciężył krytykę własnej formy, uzasadniając zaufanie, jakim obdarzył go menadżer Ten Hag i zarząd klubu.
Nadchodzące mecze będą kluczowe dla określenia sukcesu Czerwonych Diabłów w tym sezonie, a Onana w dalszym ciągu koncentruje się na przyczynianiu się do dążenia zespołu do stałych zwycięstw.